Listonosz wylądował wiatrakowcem przed Kapitolem
Wiatrakowiec wylądował przed waszyngtońskim Kapitolem. Policja aresztowała pilota. Według mediów jest nim listonosz z Florydy, który w ten sposób chciał zaprotestować przeciwko finansowaniu kampanii wyborczych.
15.04.2015 | aktual.: 16.04.2015 04:53
Mężczyzna wylądował na trawniku po zachodniej stronie Kapitolu. Został natychmiast aresztowany. Policja zablokowała obszar wokół Kongresu i sprawdza, czy w wiatrakowcu nie ma ładunków wybuchowych. Wszczęto śledztwo w sprawie tego incydentu.
Według dziennika "Tampa Bay Times" pilotem jest 61-letni listonosz z Florydy, pracownik US Postal Service, który już wcześniej zapowiadał, że wyląduje przed Kapitolem. W wiatrakowcu z logo US Postal Service znajdowało się ponad 500 listów protestacyjnych do wszystkich kongresmenów.
Gazeta opublikowała nagranie, które - jak twierdzi - otrzymała od pilota. W nagraniu tym mężczyzna zapowiada, że wyląduje przed Kapitolem, choć wie, że naruszy zakaz lotu nad tym obszarem. "Nie jestem jednak ani samobójcą, ani terrorystą" - mówił w nagraniu. Podkreślił, że chce zaprotestować przeciwko finansowaniu kampanii wyborczych, gdyż "rządy coraz bardziej uzależnione są od wielkich pieniędzy.
Na razie policja nie potwierdziła tożsamości pilota i motywów jego działania.
Agencje przypominają, że cztery dni temu samobójstwo w pobliżu Kapitolu popełnił nieznany mężczyzna. Na kilka godzin policja zamknęła obszar wokół Kongresu USA.