Lista ich słownych dokonań jest imponująca
Fighterzy PiS-u
Lista ich słownych dokonań jest imponująca. Fighterzy PiS-u
Ostatnio, w ogniu gorących sporów o Trybunał Konstytucyjny, Komisję Wenecką czy media publiczne, z ust najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości padają mocne słowa.
Ale od ostrych wypowiedzi nie stronią też posłowie z drugiego szeregu tej partii.
Nic dziwnego, bo jak zauważa "Wprost", kontrowersyjne komentarze podnoszą polityczną temperaturę i pozwalają przebić się do świadomości publicznej.
(WP, WPROST, oprac.: mg)
Posłanka Pawłowicz nikomu nie odpuszcza
Krystyna Pawłowicz z ostrego tonu wypowiedzi już w poprzedniej kadencji zrobiła swój znak rozpoznawczy, a PiS co jakiś czas nakłada na posłankę zakaz publicznego wypowiadania się.
Niedawno Pawłowicz odniosła się do zapowiedzi marszu zwolenników PiS, który ma się odbyć 10 kwietnia.
"TARGOWICA/opozycja-zdrajcy,kolejny raz w naszej historii knujący PRZECIWKO POLSCE jawnie, razem z naszymi zagranicznymi wrogami - NIE MA SZANS. (...) Dziś prosimy i wzywamy WSZYSTKICH patriotów,BY WSPARLI swe demokratyczne władze. (...) PRZYBĄDŹCIE 10 kwietnia,w niedzielę,z najdalszych zakątków Polski,by pokazać targowicy i zagranicy,że Polska MA SWYCH OBROŃCÓW.Że jesteśmy spokojni,ale tego dnia pokażemy naszą polską liczebną siłę.POLSKA na nas liczy i oczekuje nas. ZOBACZYMY,KOGO JEST WIĘCEJ,Polaków,czy jej zdrajców" - czytamy na Facebooku posłanki PiS (pisownia oryginalna - przyp. red.).
"Dostałam podwyżkę emerytury 5,46 zł brutto, a mój mąż 5,34 brutto. Posłanko, co ty na to, skoro bierzesz emeryturę dobrą? Pracowałam 50 lat" - napisała kilka dni temu starsza kobieta do Pawłowicz na jej facebookowym profilu.
"Zazdrości mi pani? Ciężkiej pracy całe życie? Wyczerpującej pracy poselskiej? Z zazdrości chce Pani bym była biedna, chora i zdana na dobroć i łaskawość innych? Jest pani zwykłą zazdrośnicą" - odpisała Pawłowicz i poradziła, aby emerytka "wzięła się jeszcze za jakieś zajęcie".
Mocne słowa posła Żalka
Wiceprzewodniczący klubu PiS Jacek Żalek powiedział niedawno o demonstracji KOD, na której niesiono transparenty z napisem "My, naród" będące wyrazem poparcia dla Lecha Wałęsy, "jeżeli to jest naród, to rozumiem, że to jest ten naród, który miał krepującą przeszłość w SB i UB. Ale to nie jest naród polski".
- Zostałem zapytany, czy ludzie protestujący pod transparentem "My, naród" są narodem. Odparłem, że nie, bo naród to jest całość, a tam była po prostu grupa ludzi, Polaków. Co prawda gloryfikująca agenta komunistycznej tajnej policji, co mi się nie podoba, ale nawet tego nie wyraziłem, bo nie uważam, żeby epitety w polityce były potrzebne - mówił później Żalek, dodając, że jego słowa zostały wyciągnięte z kontekstu.
Nawet szef polskiej dyplomacji nie przebiera w słowach
Jak zauważa tygodnik, ostatnio można odnieść wrażenie, że do świadomości publicznej chcą się przebić chyba wszyscy w PiS, skoro nawet szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski nie przebiera w słowach.
Minister MSZ stwierdził niedawno, że prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński coraz bardziej przypomina mu "ajatollaha z Iranu, który decyduje - nieważne, jaką uchwałę podejmie Senat i Sejm, to ja będę interpretował, czy to odpowiada Polsce czy nie".
Kontrowersyje poglądy wicepremiera Macierewicza
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wygłosił w sobotę wykład w toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej należącej do o. Tadeusza Rydzyka.
- Warto pamiętać, że to my byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu w latach 30., a po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy też pierwszą wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się na naszych oczach rozgrywa - mówił Macierewicz. - Nie ma wątpliwości, że to co się stało nad Smoleńskiem miało na celu pozbawienie Polski przywództwa, które prowadziło nasz naród do niepodległości - dodał szef MON.
Podczas swojego wystąpienia Macierewicz odniósł się do wypowiedzi zachodnich polityków, zwłaszcza amerykańskich, którzy wyrażali zaniepokojenie sytuacją w Polsce, według których nieprzestrzegane są procedury demokratyczne, szczególnie związane z Trybunałem Konstytucyjnym.
- Ludzie, którzy budowali swoje państwo dopiero w XVIII wieku, będą mówili nam, co to jest demokracja. Narodowi, który miał struktury przedstawicielskie i demokratyczne już w XIII-XIV wieku i był źródłem demokracji dla całej Europy - powiedział wicepremier.
Wypowiedzi posła Pięty prowokują politycznych przeciwników
Ale w konkurencji na najbardziej kontrowersyjne wypowiedzi prym wiedzie poseł Stanisław Pięta, chociaż on sam uważa, że w jego komentarzach nie ma niczego złego.
To Pięta napisał kiedyś o końcu cywilizacji białego człowieka (kiedy Barack Obama został prezydentem USA). To poseł PiS określił mianem lewackiego bełkotu list amerykańskich kongresmenów z apelem o poszanowanie demokracji do premier Beaty Szydło.
A przed styczniowym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Pięta napisał, że żołnierze, strażacy i urzędnicy, którzy wezmą w tym udział powinni następnego dnia złożyć wymówienie z pracy.