List gończy za podejrzewanym o zabójstwo 19‑latka
18-letni białostoczanin Jarosław Ostrówka
podejrzewany jest o udział w zabójstwie w połowie grudnia 19-letniego mieszkańca Białegostoku, który zmarł po pobiciu go na
ulicy przez czterech młodych sprawców. Trzej inni podejrzani są
już w areszcie.
Prokuratura zwróciła się za pośrednictwem policji do mediów o opublikowanie listu gończego za poszukiwanym, zezwalając na podawanie jego danych personalnych i pokazanie zdjęcia.
Szczegółowa treść zarzutu nie jest upubliczniana. Jak tłumaczy prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa Białystok- Południe, chodzi o to, by poprzez podanie roli poszukiwanego w zbrodni, nie utrudnić poszukiwań innych osób, które mogą być w nią jeszcze zamieszani. Wiadomo jedynie, że Ostrówce postawiono zarzut zabójstwa.
Dotąd w związku ze zbrodnią zatrzymano pięciu 17-18-latków, trzem z nich postawiono zarzuty udziału w zabójstwie, jednemu pomocnictwa przy jego popełnieniu (przywiózł i zabrał z miejsca zbrodni bezpośrednich sprawców), zaś kolejnemu - namawianie do pobicia i zacieranie śladów, czyli poplecznictwo. Wszyscy przebywają w areszcie.
Zasłaniając się dobrem śledztwa, ani policja, ani prokuratura nie chcą mówić o motywie zabójstwa. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa wiadomo jedynie, że jako motyw brane są pod uwagę jakieś zatargi między grupami kibiców białostockiej Jagiellonii.
19-letni Adrian został napadnięty 14 grudnia rano, gdy wyszedł z domu do szkoły. Czterej napastnicy czekali na niego. Uciekał, ale bandyci go dogonili. Pobili go kijami, kopali i kilka razy pchnęli nożem. Po napaści wsiedli do samochodu i uciekli. Dzień po napaści chłopak zmarł w szpitalu.
Upubliczniając list gończy policja przypomina, że za ukrywanie poszukiwanego lub pomoc mu w ucieczce grozi do pięciu lat więzienia. Zapewnia, że za informacje pomocne w śledztwie gwarantuje pełną anonimowość.
