List do studentów: Oblałeś? Pracuj w KFC
"Wszystkim 80 osobom, które nie zdały egzaminu poprawkowego z mikroekonomii, życzę szczęśliwej podróży do Dublina (proponuję wykupienie biletu zbiorowego, będzie taniej), sympatycznej pracy w KFC lub wielu niezapomnianych chwil pod pośredniakiem"
22.02.2010 | aktual.: 23.02.2010 12:41
To informacja dla studentów, jaką na stronie internetowej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu zamieścił dr Bartosz Scheuer, adiunkt z Katedry Ekonomii i Gospodarowania Środowiskiem.
"Jeżeli ktoś z Państwa, w związku z wynikami, ma zamiar zrobić sobie krzywdę, to proszę uczynić to poza budynkiem L, ponieważ z tamtejszego linoleum ciężko usuwa się krew; poza tym i tak jest tam już wystarczająco ślisko" - pisze dalej doktor.
Link do zaskakującego listu do studentów krąży od wczoraj po internecie. - To żarty. Nikogo nie chciałem urazić - przekonuje nas dr Bartosz Scheuer. - Studenci, z którymi miałem ćwiczenia, doskonale o tym wiedzą.
Naukowiec dodaje, że nawet podana liczba 80 osób nie jest prawdziwa. - Nie zdało o wiele mniej studentów - mówi. Ilu? To okaże się dzisiaj, kiedy przedstawione zostaną wyniki. Scheuer tłumaczy, że nawet nie był egzaminatorem, a prowadził jedynie ćwiczenia.
Jak wyjaśnia makabryczne zdanie o robieniu sobie krzywdy na uczelnianym korytarzu? - Każdy, kto uczęszczał na moje zajęcia, wie, w czym rzecz - zapewnia. I tłumaczy, że dotyczy to tzw. ekonomii samobójstwa, którą lansuje jedna ze szkół wyższych w Chicago.
- Każdy ma swój sposób komunikacji ze studentami. Jeśli pan doktor kogoś uraził, to na pewno przeprosi - mówi Wojciech Sokolnicki, rzecznik uczelni.
Wczoraj wieczorem naukowiec zamieścił przeprosiny na stronie uczelni.
Zobacz wydanie internetowe: Wrocław: Pasażerowie MPK skarżą się na smród