Lis zawieszony politycznie
Władze TVN zawiesiły Tomasza Lisa, twórcę i
prezentera "Faktów". Powód: w sondażu "Newsweeka" Lis jest jednym
z liderów rankingu kandydatów na prezydenta Polski - pisze "Gazeta
Wyborcza".
27.01.2004 | aktual.: 27.01.2004 08:57
Lis został zawieszony wczoraj wczesnym popołudniem po kilkugodzinnych naradach szefów TVN. Potem trwały rozmowy z Lisem. Według naszych nieoficjalnych informacji zarząd TVN chciał, by Lis w poniedziałkowych "Faktach" wygłosił oświadczenie, że nie zamierza ubiegać się o prezydenturę, bo w tekście w tygodniku "Newsweek" nie ma dementi Lisa, że nie chce kandydować w wyborach - zdradza kulisy zniknięcia z ekranu Lisa "Gazeta Wyborcza".
Lis zgodził się na oświadczenie w "Faktach", ale nie chciał powiedzieć, że nie zamierza ubiegać się o fotel głowy państwa, dopóki pracuje w TVN - pisze "Gazeta Wyborcza".
Według dziennika, na to nie zgodzili się szefowie. Postawili warunek: Lis wróci na wizję, jeśli na piśmie oświadczy, że nie będzie ubiegać się o prezydenturę. Lis odmówił.
Według "Gazety Wyborczej" Andrzej Sołtysik, rzecznik TVN potwierdził, że trwają rozmowy z Lisem. Ostateczne stanowisko w jego sprawie będzie znane za kilka dni. (PAP)