Linux Foundation - bat na Microsoft?
Dwie organizacje rozwijające i promujące system Linux - Open Source Development Labs ( ODSL ) oraz Free Standards Group ( FSG ) postanowiły połączyć siły i utworzyć formację o nazwie Fundacja Linuksa ( Linux Foundation ). Jej twórcy liczą, iż będzie ona miała większą siłę przebicia i pozwoli open-source'wemu systemowi na skuteczniejsze konkurowanie z produktami Microsoftu.
Przedstawiciele ODSL i FSG poinformowali, że fuzja obydwu organizacji weszła właśnie w finalną fazę. Jak tłumaczy Jim Zemlin ( obecnie szef FSG, jednak już wiadomo, że pokieruje on Linux Foundation ), zainicjowana w 2000 r. misja Open Source Development Labs oraz Free Standards Group dobiegła końca i zakończyła się sukcesem - dzięki dotychczasowym działaniom obu organizacji Linux zadomowił się zarówno na desktopach i serwerach, jak i urządzeniach przenośnych ( np. w telefonach komórkowych ) oraz w elektronice użytkowej. Powołana właśnie organizacja nie będzie więc już musiała przekonywać użytkowników, jak wiele zastosowań ma system spod znaku pingwina - jej zadaniem będzie popularyzowanie go i skuteczne konkurowanie z produktami Microsoftu.
23.01.2007 10:30
"Połączenie się ODSL i FSG było właściwie nieuniknione" - tłumaczy Michael Goulde, analityk z firmy Forrester Research. "Przed Linuksem stoi teraz to samo wyzwanie, które kiedyś stanęło przed Uniksem - chodzi o stworzenie zunifikowanego standardu. Jeśli Linux ma stać się liczącą się alternatywą dla Windows, musi pojawić się standard, który pozwoli programistom na tworzenie aplikacji, które bez problemu da się uruchomić w dowolnej dystrybucji. W tej chwili autorzy oprogramowania muszą tworzyć kilka wersji swoich produktów, jeśli chcą, by dało się je uruchomić we wszystkich Linuksach" - wyjaśnie M. Goulde.
Jim Zemlin zgadza się z tymi argumentami - dodaje również, iż celem Fundacji Linuksa będzie także zapewnienie kompatybilności pomiędzy nowymi i starszymi wydaniami systemu spod znaku pingwina. Organizacja chce także zapewnić ochronę prawną developerom rozwijającym Linuksa ( chodzi m.in. o niejasności związane z patentami na oprogramowanie ) oraz zagwarantować im komfortowe warunki pracy.
Wiadomo już, że w Fundacji Linuksa na stałe zatrudnione zostanie ok. 45 osób ( w tym, rzecz jasna, Linus Torvalds ).