Lider irackiej opozycji krytykuje USA
Amerykańska administracja robi błąd, odmawiając Irakijczykom większego udziału w sprawowaniu władzy w Iraku - ocenił przywódca Irackiego Kongresu
Narodowego Ahmed Szalabi w wywiadzie dla sobotniego
dziennika "Washington Post".
14.06.2003 | aktual.: 14.06.2003 09:37
Zdaniem lidera głównego emigracyjnego ugrupowania opozycyjnego z czasów Saddama Husajna, postawa Amerykanów grozi rosnącym oporem Irakijczyków wobec obecności zagranicznych wojsk w ich kraju. Szalabiemu chodzi zwłaszcza o odwlekanie decyzji o zwołaniu ogólnoirackiego zgromadzenia, które ma wyłonić nowy rząd.
Zdaniem emigracyjnego polityka, tymczasowa grupa doradcza wyznaczona przez amerykańskiego administratora Paula Bremera (złożona z przedstawicieli głównych antysaddamowskich ugrupowań) nie jest lepsza od tej, którą mogliby wyłonić sami Irakijczycy.
"Powinniśmy natychmiast zainaugurować funkcjonowanie irackiego procesu politycznego" - podkreślił rozmówca "Washington Post".