Lider bośniackich Serbów spotkał się z Putinem. Jest poszukiwany listem gończym

• Milorad Dodik, prezydent większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny, jest poszukiwany listem gończym, a mimo to spotkał się z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
• Podczas spotkania Putin zapewnił Dodika o wsparciu Rosji dla zakończenia działalności instytucji międzynarodowych w Bośni i Hercegowinie.
• Prokuratura BiH prowadzi śledztwo przeciwko Dodikowi i jego współpracownikom, a sąd wydał nakaz aresztowania.

Milorad Dodik, prezydent Republiki Serbskiej (która jest częścią Bośni i Hercegowiny), spotkał się z Władimirem Putinem w Moskwie, mimo że jest poszukiwany listem gończym przez Bośnię i Hercegowinę. Jak wynika z wpisu Dodika w mediach społecznościowych, Putin zapewnił go o wsparciu Rosji dla zakończenia działania w Bośni i Hercegowinie instytucji międzynarodowych, w tym pracy Wysokiego Przedstawiciela Wspólnoty Międzynarodowej w BiH, nadzorującego wdrażanie postanowień układu pokojowego z Dayton, który zakończył wojnę w latach 90.

"Rosja jest gwarantem porozumienia pokojowego i to właśnie powiedział mi Putin na spotkaniu. Dodał, że w tym kontekście Moskwa będzie opowiadać się za zaprzestaniem prac instytucji międzynarodowych, zwłaszcza fałszywego wysokiego przedstawiciela, czyli, jak twierdzi Putin, przedstawiciela nielegalnego" - oświadczył prezydent Republiki Serbskiej.

Dodik zaznaczył po rozmowie, że w sobotę planuje powrót do Republiki Serbskiej.

Ostatni kryzys polityczny w BiH wybuchł po tym, jak pod koniec lutego sąd pierwszej instancji skazał Dodika na rok więzienia i sześć lat zakazu pełnienia funkcji publicznych za utrudnianie wykonania decyzji Wysokiego Przedstawiciela Wspólnoty Międzynarodowej w BiH, Christiana Schmidta.

Po ogłoszeniu wyroku parlament RS przegłosował szereg ustaw zakazujących działania na swoim terytorium kilku instytucji centralnych BiH, w tym sądów, prokuratury oraz policji federalnej. Po podpisaniu dokumentów przez Dodika Trybunał Konstytucyjny BiH wstrzymał w piątek 7 marca ich obowiązywanie do czasu podjęcia ostatecznej decyzji.

Czytaj więcej:

Poproszą Rosję o wsparcie. Jest deklaracja z Bośni i Hercegowiny

Rubio alarmuje ws. BiH. Ostra krytyka prezydenta