Polska"Liczę na szybkie podpisanie ustawy emerytalnej"

"Liczę na szybkie podpisanie ustawy emerytalnej"

Przebywający z wizytą w Kanadzie premier Donald Tusk powiedział, że zależy mu na szybkim podpisaniu ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Skrytykował też Stefana Niesiołowskiego za incydent pod Sejmem.

15.05.2012 | aktual.: 15.05.2012 08:01

- Są terminy konstytucyjne i oczywiście pan prezydent będzie działał tak, jak będzie uważał za stosowne. Celowo tak pracowaliśmy, żeby ustawa była możliwie prosta, tzn. można się nie zgadzać z jej założeniami. Rozumiem, że są opory, natomiast nie można udawać, że się nie rozumie tego, co jest w niej zawarte. Ona nie jest skomplikowana. Nie ma obawy, że dużo czasu zajmie szczegółowa analiza jej zapisów. Prezydent miał dużo czasu, w rozmowach także ze mną wielokrotnie, żeby wypracować sobie opinię na temat tej ustawy, więc mam nadzieję, że nastąpi to szybko - powiedział premier na spotkaniu z polskimi dziennikarzami w poniedziałek wieczorem w Ottawie.

Tusk podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że szybkie podpisanie ustawy może nie zapobiec protestom w czasie Euro 2012. - Nie sądzę, że jeśli ktoś planuje protesty przed Euro 2012, to z nich zrezygnuje dlatego, że prezydent podpisze lub nie podpisze tej ustawy. Ale mam nadzieję, że ten proces zakończymy tak szybko, jak to możliwe, bez gwałcenia procedur, i dlatego nie ukrywam, że liczę tutaj na pana prezydenta - dodał.

Premier skrytykował posła PO Stefana Niesiołowskiego za jego zachowanie w czasie incydentu z dziennikarką Ewą Stankiewicz.

- To jest zachowanie nie do zaakceptowania. Byłem tego dnia w sejmie i mogę zrozumieć stan najwyższego zdenerwowania. Ale w tym widzę naszą przewagę nad naszymi oponentami i zawsze na to liczę wobec ludzi Platformy, że nawet jeśli mają tysiąc powodów, żeby reagować nerwowo, umieją się powstrzymać, szczególnie wtedy gdy rozmówcą jest dziennikarz lub dziennikarka - powiedział premier.

- Jestem od dwóch dni w Kanadzie i nie znam tego serialu pod tytułem Niesiołowski, ale to, co widziałem, wystarczy mi, żeby po powrocie zwrócić się do niego, żeby bez żadnych dwuznaczności, kategorycznie przeprosił się (z Ewą Stankiewicz) i zapewnił, że nigdy więcej zachowywać się tak nie będzie - dodał Tusk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)