Licealista podejrzany o zamordowanie prostytutki
Poznańska policja zatrzymała 19-letniego Łukasza D., ucznia jednego z liceów w tym mieście, pod zarzutem zamordowania 45-letniej prostytutki. Chłopak przyznał się do zabicia kobiety i kradzieży z jej mieszkania 140 zł oraz paru przedmiotów.
16.12.2003 | aktual.: 16.12.2003 16:59
"Licealista pochodzi z tzw. normalnej rodziny. Wyjaśnił, że zaplanował napad na prostytutkę, żeby zdobyć pieniądze na zwrot - niewielkiego zresztą - długu, jaki miał u członków rodziny" - powiedział rzecznik prasowy poznańskiej policji Andrzej Borowiak.
Martwą kobietę, z licznymi ranami po ciosach nożem, znalazł w miniony czwartek jej mąż w wynajmowanym przez nią mieszkaniu. W lokalu tym kobieta przyjmowała klientów, których werbowała przez ogłoszenia w prasie.
Właśnie z gazety Łukasz D. miał od kilku miesięcy jej adres. Zaplanował napad, w przekonaniu, że u kobiety tej profesji zawsze znajdzie pieniądze. Na umówione wcześniej spotkanie poszedł po lekcjach, uzbrojony w nóż. Kiedy zażądał pieniędzy i napotkał na zdecydowany opór, zaatakował kobietę, zadając jej nożem kilkadziesiąt ciosów.
Podczas śledztwa policja wytypowała ok. 200 osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Bez rezultatu. Na trop sprawcy natrafiono dopiero po odnalezieniu w jednym z lombardów telefonu komórkowego, skradzionego ofierze. W domu chłopaka znaleziono m.in. odzież poplamioną krwią oraz narzędzie zbrodni.
Poznańska policja sprawdza jeszcze, czy Łukasz D. mógł mieć coś wspólnego z bardzo podobną sprawą sprzed dwóch lat, kiedy to od ciosów nożem zginęła w tym mieście 24-letnia prostytutka. Wtedy również dokonano zbrodni na tle rabunkowym. 19-latkowi grozi kara co najmniej 12 lat pozbawienia wolności, 25 lat lub dożywocie.