Licealista oskarżony o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej
Posiadanie i rozpowszechnianie za pośrednictwem internetu zdjęć oraz filmów pornograficznych z udziałem dzieci do lat 15 zarzuciła Prokuratura Okręgowa w Koninie (Wielkopolska) 18-letniemu Łukaszowi M., uczniowi trzeciej klasy jednego z warszawskich liceów.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 18:56
Akt oskarżenia przeciw niemu został skierowany do warszawskiego Sądu Rejonowego Praga-Północ - poinformował rzecznik prasowy konińskiej prokuratury Jacek Górski.
Za przestępstwo, jakiego się dopuścił Łukasz M., grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak chłopak przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze: półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, dozór kuratora, 2 tys. zł grzywny oraz przepadek dysku twardego i płyt CD. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd - powiedział prokurator.
Dodał, że licealista, podczas przesłuchania tłumaczył się, że nie zadawał sobie sprawy z tego, iż ściąganie i rozsyłanie innym zdjęć i filmów z pornografią dziecięcą jest karane.
Łukaszowi M. zarzucono w akcie oskarżenia, że od stycznia do września tego roku, ściągnął na swój komputer co najmniej sto zdjęć z pornografią dziecięcą, a także ściągnął i rozpowszechnił w sieci internetowej pliki o łącznej objętości blisko 2 GB (gigabajtów) ze zdjęciami i filmami pornograficznymi z udziałem dzieci do lat 15.
Warszawski licealista jest kolejną osobą, której postawiono zarzuty w związku ze śledztwem w sprawie siatki osób, prowadzących internetową wymianę filmów i zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Śledztwo to od ponad roku prowadzą funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Gang zajmujący się za pośrednictwem internetu ściąganiem, rozpowszechnianiem i wymianą zdjęć i filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt rozbili wielkopolscy policjanci, wyspecjalizowani w ściganiu tego rodzaju przestępstw.
U kilkunastu zatrzymanych dotąd członków grupy znaleziono kilkadziesiąt twardych dysków komputerowych, na których było ponad 300 tys. zdjęć i ponad 3 tys. filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Przestępcy założyli forum internetowe, dzięki któremu mogli między sobą wymieniać treści pornograficzne. Stworzyli też bibliotekę nagrań wideo, z której można było korzystać, udostępniając w zamian swoje zbiory.
Informacje o siatce internetowych pedofilów, poprzez Interpol, przesłano do 70 państw na całym świecie. Przy rozpracowywaniu grupy polska policja po raz pierwszy zastosowała tzw. podsłuch internetowy, umożliwiający, dzięki zaawansowanej technice, monitorowanie on-line jej członków. Dzięki temu funkcjonariuszom udało się rozbić hermetyczność grupy i zdobyć materiały dowodowe, które pozwoliły na zatrzymanie podejrzanych.