Licealiści "ubrali" nauczyciela w hitlerowski mundur

Dyrekcję szkoły o istnieniu kontrowersyjnego forum powiadomili jej absolwenci. Widniała na nim między innymi "czarna lista" nauczycieli, niewybredne epitety i groźby, a nawet fotomontaż przedstawiający nauczycielkę w hitlerowskim mundurze z komentarzem "kto tak splamił ten mundur?".

Wina i kara

To zabolało, ale wyszliśmy z tego obronną ręką – mówi dyrektor liceum Czesław Jadżyn.

Reakcja szkoły była natychmiastowa: zebranie z rodzicami, ustalenie winnych i kary.

Nie mieliśmy problemu z ustaleniem autorów, gdyż jeden z nich używał pseudonimu pochodzącego od nazwiska – wyjaśnia dyrektor. Myślę, że pisząc to wszystko, nie myśleli o konsekwencjach, a Internet miał im zapewnić anonimowość.

Ta okazała się jednak złudna. Kiedy prawda wyszła na jaw, trzech uczniów zdecydowało się na zmianę szkoły.

Najwyraźniej nie mieli odwagi po tym wszystkim spojrzeć nauczycielom w oczy – domyśla się Czesław Jadżyn.

Surowa kara – skreślenie z listy uczniów – wobec dwóch pozostałych licealistów została zawieszona. Poręczył za nich jeden z członków Rady Pedagogicznej.

Co zrobi prokurator?

Sprawa ma jednak ciąg dalszy, gdyż dyrekcja szkoły za zgodą rodziców zawiadomiła policję.

Na razie trwają czynności wyjaśniające – mówi Krzysztof Janka, kierownik referatu kryminalnego Komisariatu Policji w Krzyżu. Mamy podejrzenia co do grupy uczniów, którzy stanowią, na szczęście, mniejszość w tej klasie. Musimy się dowiedzieć, jakie mieli intencje. Realność spełnienia takich gróźb jak wysadzenie szkoły jest żadna, i można to potraktować raczej w kategoriach kiepskiego żartu. Sprawa ewentualnego znieważenia wygląda jednak poważniej. Wprawdzie jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego, to prokurator może je objąć postępowaniem z urzędu.

Czy tak właśnie zrobi, okaże się, gdy policja przekaże mu komplet materiałów. Za znieważenie za pomocą publicznych środków przekazu grozi grzywna, ograniczenie bądź pozbawienie wolności do roku.

Forum, na którym "pierwszaki" wymieniali się swoimi niecenzuralnymi opiniami, jest już zamknięte.

Jackass po złotowsku

Pod koniec 2005 roku głośnym echem w całej Polsce odbił się film, który umieścili w Internecie uczniowie ze Złotowa. Wzorowane na amerykańskim programie "Jackass" sceny, które sami odgrywali, były odrażające i wulgarne. Szok przeżyli wszyscy, łącznie z rówieśnikami "aktorów", którzy wykluczyli ich ze swojego środowiska. Sprawa złotowskiego "Jackassa" trafiła do prokuratury, a później do sądu.

Głos Wielkopolski
Agnieszka Świderska