Libia: zbrojne milicje od ponad tygodnia oblegają budynki rządowe
Libijskie zbrojne milicje kontynuowały protest pod budynkami rządowymi, mimo że ich postulat został spełniony w niedzielę, gdy parlament przyjął ustawę wykluczającą byłych funkcjonariuszy reżimu Muammara Kadafiego z życia politycznego.
06.05.2013 | aktual.: 06.05.2013 19:59
Pod ministerstwami sprawiedliwości i spraw zagranicznych ustawiły się samochody z zamieszczonymi na nich karabinami maszynowymi. Stojący przy nich ludzie trzymali transparenty z hasłami nawołującymi premiera Alego Zidana do złożenia rezygnacji.
Członkowie zbrojnych milicji oblegają ministerstwa od 28 kwietnia, domagając się ustawy, która wykluczałaby z życia politycznego przedstawicieli obalonego reżimu.
Protest jest kontynuowany, mimo że w niedzielę Powszechny Kongres Narodowy (jednoizbowy parlament Libii) w przyspieszonym trybie spełnił ten postulat, uchwalając ustawę, która zakazuje wszystkim wyższym funkcjonariuszom obalonego dwa lata temu reżimu zajmowania stanowisk w nowej administracji państwowej.
Może to zmusić obecnego premiera Zidana do ustąpienia. Był on dyplomatą, zanim wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu i przyłączył się do opozycji w 1980 roku. Mimo upływu czasu może on stracić stanowisko, ponieważ niejasne postanowienia nowej ustawy nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, czy pełniona wcześniej funkcja eliminuje go z udziału w obecnym rządzie.
Napięcie między rządem Zidana i zbrojnymi milicjami wzrosło w ostatnich tygodniach w następstwie podjętej przez władze kampanii na rzecz usunięcia bojowników z ich bastionów na terenie stolicy Libii. Premier zapowiedział również, że być może zwróci się o pomoc zagraniczną w walce ze zbrojnymi grupami.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. Jednym z problemów jest działalność zbrojnych band, które coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.