Libia: proces syna Kadafiego odłożony na czas nieokreślony
Proces Saifa al-Islama, syna nieżyjącego dyktatora Muammara Kadafiego, został odłożony na czas nieokreślony - ogłosiło w poniedziałek biuro prokuratora generalnego Libii. Proces ten jest kością niezgody między Trypolisem a Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
- Już od ubiegłego miesiąca byliśmy przygotowani do tego procesu. Jednak ekstradycja (szefa wywiadu za czasów Kadafiego) Abdullaha al-Senussiego wymaga wszczęcia nowego dochodzenia w niektórych sprawach - oświadczył rzecznik biura prokuratora Milad al-Dikali.
Senussi został zatrzymany w marcu br. na lotnisku w stolicy Mauretanii, Nawakszut. Legitymował się fałszywym malijskim paszportem. Na początku września władze libijskie potwierdziły, że został przekazany Libii.
Przedstawiciel prokuratury odpowiedzialny za sprawę Saifa al-Islama dodał, że wspomniane dochodzenie wymaga czasu i na razie niemożliwe jest podanie dokładnej daty rozpoczęcia procesu. Można jednak, jego zdaniem, mówić o początku przyszłego roku.
23 sierpnia biuro prokuratora generalnego oświadczyło, że proces odbędzie się we wrześniu w mieście Zintan, gdzie syn Kadafiego jest przetrzymywany od czasu zatrzymania w listopadzie 2011 roku.
Jednak w dokumencie przekazanym Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu (MTK), upublicznionym w poniedziałek, władze w Trypolisie oświadczyły, że sierpniowe deklaracje prokuratora, zwłaszcza o "nieuchronności" rozpoczęcia procesu we wrześniu, były "bezpodstawne i fałszywe". Według władz proces nie może odbyć się przed sformowaniem rządu, co nastąpi najwcześniej 20 września, i mianowaniem nowego prokuratora generalnego.
40-letni Saif al-Islam jest oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości. Jego osądzenie jest przedmiotem sporu między Trypolisem a MTK. Władze libijskie podważają prawo Trybunału do sądzenia Saifa, który jest jedynym synem Muammara Kadafiego przetrzymywanym w Libii.
Stosunki między Trypolisem a MTK są szczególnie napięte od czasu aresztowania w czerwcu delegacji Trybunału odwiedzającej Saifa al-Islama. Władze libijskie zatrzymały jedną z prawniczek MTK, Australijkę Melindę Taylor, oraz tłumaczkę. Powodem było znalezienie u Australijki listu od jednego z najbliższych współpracowników Saifa, Mohameda Ismaila, który jest poszukiwany przez libijskie władze. Według władz libijskich prawniczka, która ma być jednym z obrońców syna Kadafiego, usiłowała też przekazać mu długopis z ukrytą kamerą. Delegację zwolniono 2 lipca.