"Liberation": Blair straszakiem dla Chiraca
W chwili kiedy wszyscy wskazują na
prezydenta Francji Jacquesa Chiraca jako człowieka, który zadał
śmiertelny cios Europie, ten odpowiada: "Poważny kryzys" UE nie
jest moją winą, lecz premiera W. Brytanii Tony'ego Blaira, który
odrzucił wszelki kompromis w kwestii budżetu Unii - pisze w
czwartek dziennik "Liberation".
23.06.2005 13:00
"Trzy tygodnie po jednej z największych klęsk w swojej karierze, szef państwa francuskiego marzy o powrocie do zdrowia na plecach brytyjskiego premiera. Cel to łatwy, przedstawiany w karykaturach jako ktoś, kto pod laburzystowską pokrywką realizuje liberalny kurs gospodarczy i przy tym prowadzi krucjatę na rzecz 'modernizacji' UE, oznaczającej demontaż zdobyczy socjalnych Unii" - czytamy.
Co gorsza, pod pretekstem zerwania ze "świętymi krowami" przeszłości Blair odważa się targnąć na krowy francuskie i politykę rolną UE, która je żywi, a to równa się "deklaracji wojny przeciwko obozowi Chiraca". Prezydent liczy na to, że Francuzi obwołają go teraz "dowódcą w wojnie o Europę socjalną", jakiej chcą przeciwnicy konstytucji UE - pisze gazeta.
"Nie jest jednak pewne, czy publiczność przyklaśnie sztuce napisanej w Pałacu Elizejskim przy nieudolnej współpracy Blaira. Inscenizacja serdecznej niezgody między dwoma politykami grzeszy bowiem zbytnią gestykulacją na potrzeby polityki wewnętrznej" - podkreśla "Liberation".