ŚwiatLiban znów przesuwa termin wyboru prezydenta

Liban znów przesuwa termin wyboru prezydenta

W Libanie znów przesunięto termin wyborów nowego prezydenta państwa.
Jak poinformowały cytowane przez Reutera libańskie źródła polityczne, zamiast w sobotę 29 grudnia, głosowanie odbędzie się w parlamencie pod koniec przyszłego tygodnia.

28.12.2007 12:45

"Trudności w regionalnych i międzynarodowych konsultacjach, a także zerwanie rozmów w kraju przyczyniły się do przeniesienia jutrzejszej sesji (parlamentu) na koniec następnego tygodnia" - podało źródło.

Liban nie ma prezydenta od 23 listopada, gdy sprawowanie tego urzędu zakończył Emile Lahud.

Impas utrzymuje się mimo osiągniętego przez przywódców rywalizujących frakcji porozumienia przewidującego, iż kandydatem na prezydenta zostanie obecny naczelny dowódca armii, 59-letni generał Michel Suleiman.

Obsadzenie stanowiska szefa państwa jest niezbędnym warunkiem przezwyciężenia politycznego kryzysu, jaki od ponad roku paraliżuje ten kraj Lewantu. U podstaw kryzysu tkwi konflikt między frakcjami prozachodnimi i popierającymi Syrię.

Zarówno na Zachodzie, jak i w świecie arabskim narasta niepokój, że przedłużający się prezydencki wakat nasili destabilizację Libanu. Dla elekcji niezbędne jest porozumienie wszystkich frakcji, gdyż inaczej nie da się zgromadzić wymaganej większości ponad dwóch trzecich głosów.

Na mocy niepisanego "paktu narodowego" z 1943 roku stanowisko prezydenta Libanu zarezerwowane jest dla chrześcijanina-maronity, premiera dla muzułmanina-sunnity, zaś przewodniczącego parlamentu dla muzułmanina-szyity.

Opozycja pod wodzą Hezbollahu uzależnia swą zgodę na wybór prezydenta od zawarcia szerszego porozumienia politycznego, zapewniającego jej prawo weta w przyszłym rządzie jedności narodowej. Rządząca koalicja twierdzi, że nie jest temu przeciwna, postulując jednak, by szczegóły porozumienia zostały ustalone dopiero po objęciu prezydentury przez generała Suleimana i po mianowaniu nowego premiera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)