PolskaLeżał na ulicy, nikt nie zauważył, że nie żyje
Leżał na ulicy, nikt nie zauważył, że nie żyje
65-letni mężczyzna przez dwie godziny leżał na ulicy w Kolnie. W tym czasie nikt się nim nie zainteresował. W końcu okazało się, że mężczyzna jest martwy - podaje "Gazeta Współczesna".
25.05.2009 10:48
Mężczyzna przewrócił się na ulicy. Jak się później okazało, był pijany. Przyczyną zgonu było tzw. zadzierzgnięcie. Starszy pan udusił się, dławiąc się własnymi wymiocinami.
Najbardziej dziwi jednak, że nikt nie zwrócił uwagi na leżącego przez dwie godziny na ulicy mężczyznę. Nikt z przechodniów nie zawiadomił pogotowia ani policji.