Lewy spirytus trafił do sklepów w całej Polsce
Rekordową ilość nielegalnego spirytusu - 33 tys. litrów przechwycili policjanci łódzkiego CBŚ w okolicach Łęczycy - dowiedział się serwis tvp.info. W ciągu kilkunastu miesięcy przestępcy mogli wypuścić na rynek ponad 100 tys. litrów alkoholu wytworzonego z oczyszczonego rozcieńczalnika.
09.04.2009 | aktual.: 09.04.2009 13:41
W ciągu trwającej kilka dni specjalnej akcji CBŚ i policji ze Zgierza przechwycono ponad 33 tys. litrów odkażonego 97-procentowego spirytusu. Wartość nielegalnego alkoholu przekracza 2 miliony zł. - Przestępcy kupowali oficjalnie hurtowe ilości rozcieńczalnika. Ten trafiał do ich oczyszczalni i był dalej sprzedawany jako spirytus. W dokumentach jednak zaznaczano, że sprzedano detaliczne ilości rozcieńczalnika - opowiada prok. Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.
W czasie obławy zatrzymano szefa grupy Janusza K., biznesmena z Ozorkowa, który odpowie za założenie gangu oraz przestępstwa celne i skarbowe. W dawnym pegeerze w okolicach Łęczycy natrafiono na profesjonalną linie technologiczną służącą do zamiany rozcieńczalnika w spirytus, który nadawał się do spożycia. W pomieszczeniach nielegalne gorzelni odkryto pojemniki z ponad 20 tys. litrów gotowego alkoholu. Oczyszczony produkt wywożony był samochodami dostawczymi i ciężarowymi. Podrobiony alkohol był sprzedawany w całej Polsce.
- Sprawa jest rozwojowa i nie wykluczamy kolejnych zatrzymań. Sprawdzamy wątek prania pieniędzy zarobionych na przerabianiu rozcieńczalnika na spirytusu. Po badaniach alkoholu przez biegłych zdecydujemy także czy będą stawiana zarzuty np. za narażanie na zagrożenie życia - dodał prok. Kopania.
Rafał Pasztelański