Lewicowość na papierze
Po dwóch latach u władzy, SLD jest w połowie
swoich rządów. W oczach Polaków to partia socjaldemokratyczna
silnie zakorzeniona w tradycji PRL, pozbawiona wrażliwości
społecznej - taki obraz partii Leszka Millera wyłania się z
sondażu "Rzeczpospolitej".
02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 06:34
Członkom Sojuszu przypisujemy też cechy, które ostatnio kojarzą nam się z polityką - korupcję, nieuczciwość, przekraczanie prawa i prywatę.
Według sondażu, najczęściej wskazywaną pozytywną cechą SLD jest gotowość do współpracy z Kościołem katolickim (zauważa ją 64% badanych). Przeszło połowa osób uważa, że Sojusz ma złych przywódców. Na tle krytycznych wyników badań zwraca uwagę stosunkowo duża grupa respondentów dostrzegających ideowość (33%) i fachowość działaczy SLD (42%), a także ich zdolność do kompromisu (37%). Politycy Sojuszu eksponują jedynie swoje pozytywne cechy, czego dał dowód Leszek Miller na ostatniej Radzie Krajowej partii - odnotowuje dziennik.
Z sondażu "Rz" wynika, że Polacy oceniają działaczy lewicy negatywnie. Dla wielu osób SLD jest formacją socjaldemokratyczną, realizującą lewicowy program. Tak uważa 40 proc. ankietowanych przez PBS. Jednak przytłaczająca większość Polaków nie widzi owej lewicowości w konkretnych działaniach obecnego rządu. Aż 83% społeczeństwa jest zdania, iż Sojusz, sprawując władzę w tej kadencji, nie dba o najsłabszych i najuboższych obywateli.
Większość respondentów uważa również, że SLD nie działa na rzecz wyrównywania szans życiowych obywateli, niedostatecznie pomaga zakładom pracy znajdującym się w trudnej sytuacji i nie prowadzi polityki ułatwiającej start życiowy młodzieży z najuboższych rodzin - relacjonuje "Rz". (uk)