Leszek Miller żyje występami wnuczki w "Tańcu z gwiazdami". "Proszę o SMS‑y"
Choć wywiad z Leszkiem Millerem był zdominowany przez kwestie polityczne, były premier korzystał z okazji, by zachęcać do wspierania wnuczki. - Trzeba głosować na Monikę Miller w "Tańcu z gwiazdami" - przekonywał.
- Najważniejszym występem jest występ Moniki Miller w "Tańcu z gwiazdami" - podkreślił Leszek Miller w RMF FM. Wspomniał o tym, mimo że rozmowa dotyczyła spraw politycznych. Do tematu kibicowania wnuczce jeszcze wrócił. Na koniec zaznaczył: - Proszę o SMS-y. Trzeba głosować na wnuczkę.
Miller był też pytany o kobiecy konflikt w SLD. Na liście zabrakło Moniki Jaruzelskiej. Były premier przyznał, że jego zdaniem "nie wziąć takiej osoby, to działanie na szkodę listy". Nie ukrywał przy tym braku sympatii do rzeczniczki Sojuszu - Anny Marii Żukowskiej.
- Zadałbym pytanie – co się stało z jej butami? Czy one są dalej używane, czy też zostały przekazane do izby pamięci? - powiedział Miller.
W ten sposób nawiązał do słów Żukowskiej, która napisała w mediach społecznościowych: "Rok temu na wspólnym kampanijnym spacerze z psami na Polu Mokotowskim z kandydatem na prezydenta Warszawy Andrzejem Rozenkiem pies pani Jaruzelskiej chciał zgwałcić moją (wysterlizowana, więc to dziwne) sunię. Kiedy ją wzięłam na kolana, podszedł i mi nasikał do butów. Jaki pies, taki pan".
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl