PolitykaLeszek Miller: SLD stworzy własne listy do europarlamentu

Leszek Miller: SLD stworzy własne listy do europarlamentu

Szef SLD Leszek Miller zapowiedział, że jego ugrupowanie przedstawi własne listy kandydatów w wyborach do europarlamentu. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi europosła Marca Siwca, który chce namawiać Aleksandra Kwaśniewskiego do stworzenia wspólnych list lewicy do PE.

Leszek Miller: SLD stworzy własne listy do europarlamentu
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

18.01.2013 | aktual.: 18.01.2013 12:30

- My się nie czepiamy niczyjej spódnicy, nie szukamy jakiejś pomocy, gdzie tylko można znaleźć, bo czujemy się bardzo pewnie. Jeśli sformujemy naszą listę, to ona ma ogromne szanse - powiedział Miller podczas konferencji prasowej w Krakowie.

Jak dodał, gwarancją powodzenia list SLD do PE są obecni europosłowie, którzy z "powodzeniem zdobędą mandat i nikt im nie zagrozi". Wymienił w tym kontekście Joannę Senyszyn, Lidię Geringer de Oedenberg, Wojciecha Olejniczaka, Bogusława Liberadzkiego.

- Poza tym dla nas jest też ważne pytanie, co się stanie z kandydatami, jeśli taka wspólna lista byłaby, to znaczy gdzie oni pójdą jeśli zdobędą mandat. My nie możemy być nielojalni w stosunku do naszych europejskich kolegów - socjalistów i socjaldemokratów i będziemy startować do wyborów do europarlamentu po to, żeby zwiększyć znaczenie zarówno Partii Europejskich Socjalistów, jak i frakcji socjalistów i demokratów w PE - zauważył szef Sojuszu.

Zadeklarował, że listy SLD do europarlamentu będą otwarte także dla kandydatów nie będących członkami tego ugrupowania, pod warunkiem, że złożą oni zobowiązanie, iż po wyborze będą pracować we frakcji socjalistów i demokratycznej w PE.

Siwiec powiedział w RMF FM, że razem z Januszem Palikotem chcą namówić byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, aby zaczął tworzyć listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. Jak dodał, byłoby dobrze, gdyby Kwaśniewski też wystartował w wyborach do PE.

Dopytywany, czy Kwaśniewski powinien tworzyć listę wyborczą złożoną z działaczy Ruchu Palikota i SLD, czy też nową listę z nowymi ludźmi, Siwiec powiedział: - Nie ma tak, żeby wszystko było całkiem nowe, ale nie ma też tak, żeby było całkiem stare. To się musi odwołać do bytów istniejących. Bytem istniejącym jest Ruch Palikota. Ja, mimo że wyglądam niepozornie, też jestem istniejącym bytem. Jeżeli (Kwaśniewski) podejmie to dzieło, to będzie dobierał ludzi. Będzie patrzył na tych, kto pasuje do przesłania.

Według europosła jest bardzo dużo ludzi, którzy nie realizują swojego potencjału politycznego w SLD, a lokują się po lewej stronie.

W Krakowie eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn przedstawiła swoje mobilne biuro wyborcze w postaci mikrobusa oklejonego jej zdjęciami. Jak zapowiedziała, pojazd będzie odwiedzał wszystkie powiaty w woj. małopolskim i świętokrzyskim, z których została wybrana do PE.

- Zrobimy także objazd całej Polski. W czasie weekendu będę jeździć osobiście, natomiast w ciągu tygodnia podróżować będą moi asystenci - dodała.

Senyszyn oświadczyła, że jej priorytetem jest Unia Europejska i kandydowanie do PE, ale jeżeli w przyszłości SLD zaproponuje jej kandydowanie na prezydenta Polski, to "będzie to rozważać".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)