Leszek Miller: Polska jest w bardzo delikatnym momencie

Polska jest w bardzo delikatnym momencie, także w kontekście wydarzeń międzynarodowych, i Rzeczypospolitej potrzebna jest stabilizacja i koncentrowanie się naprawdę na istotnych problemach, które przed nami - powiedział premier Leszek Miller w Sygnałach Dnia.

24.03.2003 12:34

Sygnały Dnia:Czy zaskoczył Pana wywiad w sobotniej „Rzeczpospolitej” i słowa prezydenta? Jeden fragment Pan pozwoli, Panie Premierze, że zacytuję: „Czy Leszek Miller może więc kierować państwem w tym kluczowym dla Polski momencie? (chodzi o zbliżające się czerwcowe referendum unijne) Odpowiedź brzmi: To jest pytanie, na które musi odpowiedzieć sam Leszek Miller. Wiem, że nie są to dylematy proste”.

Leszek Miller – Panie Redaktorze, w jakimś sensie tak, bo przecież wywiad się ukazał w sobotę, a dwa dni wcześniej było posiedzenie Rady Gabinetowej. Pan prezydent spotkał się z całym rządem, rozmawialiśmy o programie naprawy finansów publicznych, mówiliśmy także o sytuacji międzynarodowej. W trakcie tego spotkania nie padło żadne słowo, żadna aluzja, nic takiego, co by mogło wywoływać jakieś spekulacje czy wątpliwość w możliwość działania rządu, w jego dobre relacje z prezydentem.
Zatem dla mnie przebieg Rady Gabinetowej jest sygnałem, że idziemy dalej, że to, co rząd będzie miał do uczynienia, to zrobi, to, co prezydent ma do zrobienia, to uczyni, a – jak powiadam – Polska jest w bardzo delikatnym momencie, także w kontekście wydarzeń międzynarodowych, i Rzeczypospolitej potrzebna jest stabilizacja i koncentrowanie się naprawdę na istotnych problemach, które przed nami.

Sygnały Dnia:A ten wywiad? Miał miejsce przed posiedzeniem Rady Gabinetowej.

Leszek Miller – Nie wiem, kiedy on miał miejsce. Wiem, kiedy był opublikowany.

Sygnały Dnia:Czy reakcje prezydenta, Pana zdaniem, Panie Premierze, w najbliższym czasie będą przewidywalne?

Leszek Miller – Proszę zapytać Pana Prezydenta. Ja nie jestem ani adwokatem Aleksandra Kwaśniewskiego, ani jego rzecznikiem. Natomiast jeśli już Pan ode mnie wymaga jakiegoś oświadczenia, to odpowiadam, że rząd jest dalej ukierunkowany na dobrą, konstruktywną współpracę z prezydentem, bo to jest w interesie Rzeczypospolitej, i nie zamierzam podawać rządu do dymisji ani wykonywać niczego, co mogłoby pogłębić destabilizację życia w naszym państwie.

Sygnały Dnia:Panie Premierze, w sobotę w Programie I Telewizji Polskiej był Pan Gościem Jedynki i powiedział Pan coś takiego: „Wiedza prezydenta na temat sprawy Rywina była bardzo rozległa, być może nawet większa niż moja”. Skąd taka sugestia, Panie Premierze?

Leszek Miller – Pan się uparł, żeby drążyć jeden temat...

Sygnały Dnia:Bo to chyba interesuje opinię publiczną.

Leszek Miller – W moim pojęciu akurat wcale nie najważniejszy. Ale ja powiedziałem w tym wywiadzie wszystko, co miałem do powiedzenia. Chodzi o notatkę, o list Lwa Rywina. Wczoraj pan Nałęcz, przewodniczący Komisji Śledczej, otrzymał ten list i w wypowiedzi dla PAP-u powiedział, że to może być ważnym materiałem dowodowym. Więc tyle. Jeżeli to jest ważny materiał dowodowy, to myślę, że stanie się przedmiotem głębokich rozważań zarówno w samej Komisji Śledczej, pewnie w Prokuraturze.
(Polskie Radio/an)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)