PolskaLeszek Miller o stu dniach swojego rządu

Leszek Miller o stu dniach swojego rządu

W środowy wieczór premier Leszek Miller przedstawił na konferencji prasowej dokonania swojego rządu po stu dniach od jego utworzenia. Jako główną zasługę premier wymienił oddalenie od Polski widma katastrofy finansowej.

Miller przypomniał, że koalicja SLD-UP-PSL w ciągu miesiąca przygotowała projekt budżetu i ustaw okołobudżetowych. Dzięki odpowiedzialności koalicji i poparciu prezydenta Polska uniknie losu Argentyny - powiedział Miller.

Kolejny węzłowy problem, z którym zmierzył się rząd - to przyspieszenie negocjacji akcesyjnych z UE.

Rząd zajął się również poprawą stosunków z Rosją, co - zdaniem Millera - dobrze rokuje polskim przedsiębiorcom i eksporterom.

Premier przypomniał, że rząd zmierzył się z porządkowaniem administracji, zaczynając od zmniejszenia liczby ministerstw.

Miller zaznaczył też, że mimo problemów finansowych rewaloryzowano świadczenia społeczne i zorganizowano dożywianie dzieci w szkołach.

Jako zasługi swojego gabinetu premier wymienił również zakończenie negocjacji ws. odszkodowań za pracę przymusową w III Rzeszy, wyjaśnienie niejasności związanych z nową maturą i wznowienie dialogu społecznego w ramach prac Komisji Trójstronnej.

Pierwsze sto dni koalicyjnego rządu Miller określił, jak sprzątanie po poprzednikach.

Premier zaznaczył, że przed rządem cały czas stoją poważne zadania, takie jak ożywienie gospodarki i zmniejszenie bezrobocia. Zdaniem Millera, program gospodarczy kraju nie będzie mógł być realizowany, jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie obniży stóp procentowych. Chodzi o to, by Rada włączyła się w proces ożywienia gospodarki, nadała impuls wzrostu gospodarczego - powiedział Miller.(ck)

rządmillersto
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)