Leszek Miller: napiszę książkę dotyczącą tajemnic alkowy
Moja przyszłość tonie we mgle. Muszę podjąć decyzję, co będę robił dalej. Na pewno zrealizuję swój zamiar, mianowicie pozbieram okruchy pamięci dotyczące negocjacji europejskich... i napiszę książkę dotyczącą różnych tajemnic alkowy i tak dalej - powiedział były premier Leszek Miller w "Poranku w radiu TOK FM".
21.07.2005 10:08
Jacek Żakowski: Co z panem teraz będzie?
Leszek Miller: Zastanowię się.
Jacek Żakowski: Nie zastanawiał się pan jeszcze? Zastanowił się pan przecież.
Leszek Miller: Moja przyszłość tonie we mgle.
Jacek Żakowski: Widziałem pana wczoraj na tle tej fantastycznie czerwonej ściany, kiedy ogłaszał pan swoją decyzję niestartowania do Senatu.
Leszek Miller: Czerwień to jest nowa barwa SLD. Kiedyś mieliśmy niebieski kolor, ale ponieważ SLD skręca w lewo, to teraz jest czerwony kolor.
Jacek Żakowski: A pan gdzie skręca?
Leszek Miller: Ja idę prosto.
Jacek Żakowski: Prosto gdzie, panie premierze? Do PO, SdPl?
Leszek Miller: Nie jestem człowiekiem, który zmienia barwy partyjne z wyborów na wybory. Natomiast muszę podjąć decyzję, co będę robił dalej. Na pewno zrealizuję swój zamiar, mianowicie pozbieram okruchy pamięci dotyczące negocjacji europejskich...
Jacek Żakowski: I napiszę książkę.
Leszek Miller: I napiszę książkę, dotyczącą różnych tajemnic alkowy i tak dalej i tak dalej. A może tez pójdę w ślady innego premiera Milosa Zemana i powspominam o swoich błędach w polityce.
Jacek Żakowski: To brzmi interesująco.
Leszek Miller: Właśnie.
Jacek Żakowski: Rozumiem, że jest refleksja w sprawie błędów. A jaki błąd, pana zdaniem, był największy?
Leszek Miller: Ludzie.
Jacek Żakowski: Którzy?
Leszek Miller: No właśnie to będzie w książce.
Jacek Żakowski: Jak pan teraz powie ze dwa nazwiska, to ona się fantastycznie sprzeda.
Leszek Miller: Napiszę o swoich błędach personalnych. Też. Nie tylko o personaliach, ale też.
Jacek Żakowski: Wracam do pytania, myślę, że dla pana to jest jeden z bardziej gorzkich momentów w życiu?
Leszek Miller: Owszem.