SpołeczeństwoLeszek Kubicki: decyzja o karze śmierci wyprowadza Polskę poza krąg cywilizacyjny

Leszek Kubicki: decyzja o karze śmierci wyprowadza Polskę poza krąg cywilizacyjny

Jeżeli nie ma żadnego kraju w Unii Europejskiej, który ma karę śmierci, nie ma żadnego kraju w tak zwanej Radzie Europejskiej, to jest 45 państw, w których nie ma kary śmierci, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ta decyzja wyprowadza Polskę poza ten krąg cywilizacyjny. Nawet w Rosji jest w tej chwili moratorium na karę śmierci - powiedział były minister sprawiedliwości Leszek Kubicki w "Salonie Politycznym Trójki".

Kamil Durczok: Czy w Polsce wymierza się sprawiedliwe kary?

Leszek Kubicki: Wie pan, to jest kwestia pewnych ocen. Ale sądzę, że w przeważającej liczbie przypadków; tych kar wymierza się rocznie około 200 tysięcy, licząc orzecznictwo sądów grodzkich, a w sprawach o wykroczenia jeszcze więcej; i sądzę, że w dominującej mierze tak.

Kamil Durczok: Najwyraźniej 77 procent Polaków, którzy chcą przywrócenia kary śmierci nie ma takiego poczucia.

Leszek Kubicki: Nie ma, dlatego, że postawy opinii społecznej charakteryzowały się zawsze określonym, dużym stopniem rygoryzmu. Zresztą ja nie wiem, jakimi wynikami, jakich badań pan operuje, bo ja znam badania, w których ten procent jest mniejszy i stwierdza sie pewnien malejący rygor.

Kamil Durczok: Od dobrych kilku lat są te badania prowadzone, wahania są w granicach 10 procent. Ale to jest i tak wyraźnie więcej, niż połowa.

Leszek Kubicki: To oczywiście.

Kamil Durczok: Ale oprócz 3/4 społeczeństwa są też posłowie, który chcą wprowadzenia kary śmierci. Czy pan uważa, że do takiego pomysłu skłania ich wyłącznie kampania wyborcza?

Leszek Kubicki: Sądzę, że w dużej mierze tak. Dlatego, że trudno mi wierzyć w to, że są merytorycznie przekonani co do celowości wprowadzenia tej kary. I przede wszystkim co do prawnej możliwości. Dlatego, że Polska jest w określonej sytuacji, w określonym regionie i przyjęła na siebie zobowiązania przestrzegania pewnych standardów cywilizacyjnych. A w tej chwili w Europie standardem cywilizacyjnym jest zniesienie kary śmierci.

Kamil Durczok: Ale jeżeli jest się głeboko przekonanym do własnych racji, to te umowy, które Polska ma podpisane można wypowiedzieć.

Leszek Kubicki: Umowy można wypowiedzieć tylko trzeba sobie zdawać sprawę ze skutków wypowiedzenia tych umów.

Kamil Durczok: A jakie mogłyby być te skutki?

Leszek Kubicki: Po pierwsze człowiek wychodzi spoza pewnego kręgu cywilizacyjnego. To znaczy, jeżeli nie ma żadnego kraju w Unii Europejskiej, który ma karę śmierci, nie ma żadnego kraju w tak zwanej Radzie Europejskiej, to jest 45 państw, w których nie ma kary śmierci, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ta decyzja wyprowadza Polskę poza ten krąg cywilizacyjny. Nawet w Rosji jest w tej chwili moratorium na karę śmierci.

Kamil Durczok: Pan wie, że kara, oprócz tej funkcji, którą podkreślają prawnicy, czyli resocjalizacyjnej, także prewencyjnej ma przywracać poczucie sprawiedliwości obywatelom? I w tym kontekście jakby pomijanie tych 77 procent społeczeństwa, która chce kary śmierci już nie jest takie łatwe.

Leszek Kubicki: Przede wszystkim umówmy się co do jednej rzeczy. Że nie można decyzji w zakresie systemu kar uzależniać od stopnia rygoryzmu opinii społecznej. Gdybyśmy to robili, to dotychczas nie mielibyśmy żadnego postępu cywilizacyjnego w tym zakresie. Mielibyśmy nie tylko kary śmierci, ale jej 40 rodzajów w postaci rozrywania kołem, palenia na stosie itd. Bo to wszystko odpowiadało pewnemu stopniu rygoryzmu społeczeństwa i opinii społecznej w określonym czasie. Jednak ustawodawca w tym zakresie musi być zawsze tym nosicielem pewnego postępu. Zmieniać mentalnośc ludzką. I w tym stopniu tu nie można powiedzieć, że określona miara rygoryzmu powinna wpływać na ustawodawcę, że on ma tak kształtować karę śmierci, jak to odpowiada opinii. Nie byłoby postepu.

Przeczytaj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)