Lesbijki żyją w podziemiu
Świat hetero i świat homo to ciągle dwa
różne światy - pisze "Dziennik Zachodni". Prawdziwa wolność panuje
tylko w Internecie. Większość wybiera konspirację, kamuflaż, który
potrzebny jest rodzicom, kolegom z pracy, otoczeniu
przyzwyczajonemu do ślubu, dzieci, ściśle określonych ról męskich
i żeńskich.
31.12.2004 | aktual.: 01.01.2005 11:41
"Ruda", filar śląskiej Kampanii Przeciw Homofobii, to czterdziestolatka z wystrzępioną rudą czupryną. Przez całe lata tkwiła w heteroświecie. W pewnym momencie stwierdziła, że spędza życie na okłamywaniu siebie. Ś Nie było tak, że obudziłam się i powiedziałam: jestem lesbijką. To proces, to trwało latami Ś ocenia.
Statystycznie w każdym społeczeństwie 2 do 4% mężczyzn to homoseksualiści, a 1 na 25 kobiet jest lesbijką. Choć po raz pierwszy słowa "homoseksualizm" użyto w publikacjach prasowych 135 lat temu, nadal stanowi on zagadkę także medyczną. Na temat uwarunkowań homoupodobań powstało wiele teorii. Ostatnia i chyba najbliższa prawdy mówi o ustalaniu się orientacji seksualnej w życiu płodowym, co ma związek z dostarczaniem potomstwu testosteronu przez matkę. Gdy jest go zbyt wiele, dziewczynka staje się lesbijką, a gdy chłopiec otrzyma za mało - będzie gejem. Świat homo odetchnął z ulgą. Nie są winni swojej inności.
Większość gejów i lesbijek, badania mówią o 70%, ujawnia się najbliższym i przyjaciołom. Choć teraz w modzie jest mieć kolegę geja, a tolerancja wobec inności jest poprawna politycznie, tylko w nielicznych przypadkach akceptacja znajomych i rodziny jest autentyczna. Często lesbijki odsuwają się od rodziny, zanim rodzina odsunie się od nich. Szukają się wśród swoich. Zamykają w getcie.
Lesbijki, które chcą urodzić, decydują się na białe małżeństwa albo poszukują anonimowych dawców nasienia. Znów niezawodny Internet na stronie poświęconej lesmamom oferuje kontakty. -_ Znam takie pary, które są po drugim nieudanym zapłodnieniu in vitro_ - mówi Ruda.
Miłość w świecie homo to dla świata hetero chyba najtrudniejszy temat. Jeszcze trudniejszym jest seks. Wyobraźnią ludzi zawładnęły sceny z filmów porno, co z naszym seksem niewiele ma wspólnego - mówi Ruda i dodaje, że oba światy - homo i heteroseksualny - nie muszą sobie wchodzić w drogę. Trzeba w zgodzie współistnieć. -_ Kiedy to się stanie? Ano wtedy, gdy np. po ujawnieniu w pracy, że jestem lesbijką nie wyrzucą mnie na bruk_- mówi. (PAP)
