Lepsze drogi w regionie... po 2013 roku
Blisko 1 mld 350 mln zł na drogi chce przeznaczyć w latach 2007-2013 województwo małopolskie. Większość tych pieniędzy to nakłady inwestycyjne m.in. na budowę 10 obwodnic, likwidowanie i przeciwdziałanie osuwiskom i ciągłe remontowanie istniejących dróg - pisze "Gazeta Krakowska".
12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 10:23
Oceniamy, że przez te lata rocznie na drogi wojewódzkie przeznaczać będziemy średnio 200 mln zł- mówi Janusz Sepioł, marszałek Małopolski. W globalnej kwocie 1 mld 350 mln zł - 750 mln pochodzić będzie z Unii Europejskiej, ok. 300 mln ze środków własnych, zaś pozostałą część wyłożą m.in. samorządy gminne i powiatowe oraz ministerstwo transportu.
Najwięcej na obwodnice
Jan Bereza, członek Zarządu Województwa Małopolskiego podkreśla, że większość nakładów inwestycyjnych zostanie przeznaczonych na budowę obwodnic. Oceniamy, że blisko 300 mln zł pochłoną właśnie inwestycje związane ze skierowaniem ruchu ciężkich pojazdów wokół różnych miejscowości na terenie Małopolski- mówi Bereza.
Jednym z najważniejszych zadań w tym zakresie będzie budowa tzw. północnej obwodnicy Krakowa. Ale mamy zamiar również wybudować obwodnicę Szarowej, która skróci czas dojazdu do mostu w Koszycach. Równie istotne jest wyprowadzenie ruchu pojazdów z Zakopanego dzięki budowie objazdu. Podobne zadania chcemy zrealizować w Zembrzycach, Olkuszu, Bochni, Gdowie, Podegrodziu, Proszowicach i Wojniczu.
Do granicy i Krakowa
Poza obwodnicami inwestycje na drogach wojewódzkich prowadzone będą w sześciu innych dziedzinach. Podzieliliśmy je na kilka elementów. Wraz z samorządami położonymi w pobliżu granicy kraju będziemy realizować szereg inwestycji na drogach prowadzących do przejść granicznych. Program nazywa się "Granica". Chcemy też przejąć te drogi od samorządów, bowiem rozporządzenie wyraźnie stanowi, że takie szosy powinny mieć charakter dróg krajowych lub co najmniej wojewódzkich- podkreśla Bereza.
W planach województwa na lata 2007-2013 mieszczą się również remonty w ramach programu "Dwa i pół". Są to tzw. dalekie obwodnice Krakowa - mówi Sepioł. Chcemy je wyremontować, miejscami poszerzyć, podnieść nośność mostów, by odpowiadały one oczekiwaniom i potrzebom ruchu tranzytowego.
Duże środki samorząd wojewódzki chce przeznaczyć na remonty nawierzchni dróg prowadzących do Krakowa, które zgrupowane są w programie inwestycyjnym "Drogi promieniste". Nie zapominamy też o zabezpieczaniu dróg przed osuwiskami. Mimo że pochłaniają one wiele milionów złotych, zaś wymiernych efektów nie widać, jest to bardzo istotne przedsięwzięcie - podkreśla Bereza. Kolejnymi programami są "Węzły" i "Żwirowiska". Mają one pozwolić na poprawę stanu bezpieczeństwa i warunków jazdy w powiatach: brzeskim, tarnowskim, bocheńskim i wielickim.
Realny plan
Uważamy, że jesteśmy przygotowani do realizacji tego planu inwestycyjnego - mówi Sepioł. Dla większości przedsięwzięć mamy dokumentację techniczną, zaś współpracujące z nami samorządy prowadzą proces wykupywania gruntów. Oczywiście jeśli coś nam się nie uda, a zostaną nam środki własne, to wówczas będziemy wykorzystywać je choćby do budowy chodników przy drogach wojewódzkich czy też zatoczek autobusowych, co jest niezmiernie ważne, gdyż poprawia bezpieczeństwo pieszych.
Nasz komentarz
Za siedem lat zamiast pchać się do centrów miast i miasteczek, a potem stać w korkach, pojedziemy obwodnicami. Nie będziemy się martwić o to, że zniszczymy samochód na dziurawych jak szwajcarski ser drogach, bo te będą równe niczym stół. Obiecuje nam to marszałek Sepioł. No cóż, wybory tuż, tuż. Kampania nabiera tempa. Na razie obietnicę złożył obecny marszałek. Co obiecają inni - nie wiem. Wiem za to, że obiecywać jest łatwo. Ba, nawet taka jest konieczność wyborcza. Dlatego warto pamiętać co i kto nam obiecuje. Bo gdyby zamiast dróg jak ze snu przytłoczyła nas przaśna rzeczywistość, a marszałek Sepioł nadal był marszałkiem, to ja mu tę obietnicę przypomnę.
ANDRZEJ KAIM