Lepsza ulica Husajna i Pinocheta niż komunisty
- Koniec żartów z komunistycznymi ulicami w Ustce. Wnioskuję, aby ulicę Pawła Findera zmienić na bohatera narodowego Adama Małysza - czytamy we wniosku, jaki Zygmunt Jan Prusiński wysłał pocztą elektroniczną do Urzędu Miasta w Ustce. W 2004 r. chciał jedną z ulic nazwać imieniem Saddama Husajna, a drugą - Augusto Pinocheta.
26.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 09:15
Urzędnicy nic o tym nie wiedzą, bo - jak twierdzą - dokument nie wpłynął do miasta formalną drogą.
Prusiński nie pierwszy raz wnioskuje do miasta o zmianę nazw ulic w kurorcie. W 2004 r. chciał, aby jedną z ulic nazwać imieniem Saddama Husajna. Później zaproponował, aby kolejną przemianować na Augusto Pinocheta. Jego wnioski nie przeszły. Teraz złożył kolejny.
- Finder to komunistyczny towarzysz, którego NKWD przerzuciło do Polski, by rozbudować tutaj zaplecze agenturalne i wprowadzić stalinowskie systemy rządzenia. Nie rozumiem, jak możemy pozwolić na taką ulicę w mieście - mówi Prusiński.
- Mamy obecnie bohatera narodowego Małysza i to jego nazwisko powinno pojawić się na tabliczkach. On mieszka w górach, ale my go będziemy mieli nad morzem - mówi Prusiński. Urzędnicy podchodzą do pomysłu sceptycznie.
- Oficjalnie nic nie wiem o wniosku - mówi Jacek Cegła, rzecznik urzędu. - Oczywiście, jeżeli wpłynie to się nim zajmiemy, choć decyzję o zmianie nazwy podejmuje rada. Do tej pory w mieście zmieniono jedną ulicę - Fornalskiej na Leszka Bakuły.
Hubert Bierndgarski