Lepper wydał 114 tys. zł na kwiaty i upominki
Andrzej Lepper ma słabość do wszystkiego co
piękne, twierdzi "Fakt" i dodaje, że wicepremier świetnie się
czuje w towarzystwie kobiet i uwielbia obsypywać je kwiatami.
Tylko przez pierwszych 8 miesięcy tego roku wydał na bukiety 9
tys. zł.
27.12.2006 | aktual.: 27.12.2006 07:19
"Fakt" dotarł do tzw. kosztów reprezentacyjnych ministrów rządu Jarosława Kaczyńskiego. Są to specjalne kwoty, które szefowie resortów wydają na przyjemności swoje i swoich gości. Okazuje się, że na same tylko ciasteczka i kawę dla zagranicznych gości Lepper wydał 30 tys. zł. Jeśli do tego dodać kwiaty, upominki i nagrody, wychodzi niezła sumka - 114 tys.zł.
Co gorsza rządowi koledzy Leppera nie ustępują mu w rozrzutności, twierdzi "Fakt". Minister finansów Zyta Gilowska, która robi co może żeby wydrzeć od Polaków ostatni grosz, na obiadki i prezenty dla ministerialnych gości w mijającym roku wydała ok. 300 tys. zł.
Nie skąpi też Ministerstwo Gospodarki. Tylko do końca sierpnia resort wydał ponad 106 tys. zł na organizowanie przyjęć, bilety wstępu do muzeów, na spektakle teatralne, koncerty itp. Jak by tego było mało do końca roku ministerstwo zamierza wydać kolejne 100 tys. zł, pisze gazeta.
W sumie wszyscy ministrowie wydali przez osiem miesięcy mijającego roku prawie 4 mln zł na to, by dobrze się prezentować przed swoimi gośćmi.