PolskaLepper: Samoobrona wraca do koalicji na partnerskich zasadach

Lepper: Samoobrona wraca do koalicji na partnerskich zasadach

Samoobrona wraca do koalicji na pełnych
partnerskich zasadach - oświadczył w Sejmie wicepremier,
szef tej partii Andrzej Lepper.

17.10.2006 13:20

Powrót do koalicji jest na zasadach, jakich chcieliśmy. Nie było tak, że ktoś komuś ustąpił, ktoś kogoś pokonał. Nie ma zwycięzcy. Zwycięzcą jest Polska - powiedział Lepper. Ocenił, że koalicja PiS-Samoobrona-LPR będzie wdrażała program dobry dla Polski. Według lidera Samoobrony, odnowiona koalicja przetrwa do końca kadencji Sejmu.

Zapewnił jednocześnie, że Samoobrona nie zmieniła krytycznej oceny odnośnie wysyłania polskich wojsk do Iraku i Afganistanu. W polityce zagranicznej mamy odrębne zdanie. Te problemy zostają - przyznał.

Lepper poinformował też, że partie koalicyjne doszły do porozumienia, iż będą wspólnie pracować w Sejmie nad projektem przyszłorocznego budżetu. Obecnie nad budżetem będziemy pracować w Sejmie. Takie zapewnienie mamy. Dogadamy się - dodał.

Jak podkreślił, powodem jego wykluczenia z koalicji we wrześniu była "walka Samoobrony o dobry budżet dla ludzi, o budżet solidarnego państwa".

Szef Samoobrony poinformował, że partie koalicyjne dogadały się, iż wszystkie problemy będą rozwiązywane "w gabinetach, a nie w świetle kamer". Zaznaczył jednak, że "jeśli będą bardzo głębokie nieporozumienia, to może się zdarzyć wszystko".

Lepper powiedział również, że kwestia, czy Ruch Ludowo-Narodowy (który tworzą m.in. byli posłowie Samoobrony) wejdzie do koalicji, czy nie, to nie jest problem Samoobrony. To problem PiS, jeśli PiS chce współpracować z innymi klubami, to proszę bardzo. Ale umowa (o koalicji) jest podpisana przez trzy partie- zaznaczył.

Szef Samoobrony powiedział też, że nie czuje żalu, iż na uroczystość jego nominacji w Kancelarii Prezydenta, nie zostały zaproszone media. Decyzja należała do prezydenta. Myślę, że była słuszna, bo w poniedziałek był Dzień Papieski - zaznaczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)