Lepper: Samoobrona nie poprze rządu Belki
Samoobrona nie poprze rządu premiera Marka
Belki - powiedział przewodniczący partii Andrzej Lepper
podczas sejmowej debaty nad expose premiera. Zdaniem Leppera, expose premiera to hasła, a nie szczegółowy
program rządu.
24.06.2004 | aktual.: 24.06.2004 12:22
Lepper podkreślił też, że od czasu kiedy został powołany gabinet Belki, w Polsce nic się nie zmieniło.
Sytuacja jest coraz gorsza, a rząd upaja się przede wszystkim danymi statystycznymi - ocenił Lepper.
Lepper powiedział, że długo zastanawiał się nad tym, dlaczego prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu tak zależy, aby Belka był premierem, i doszedł do następującego wniosku: "jest jeszcze dużo do zrobienia".
Trzeba sprzedać PZU dla EUREKO i Banku Millenium, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne dla Agory, sprywatyzować RUCH firmie EAST BRIDGE, wyciszyć aferę związaną z fabryką osocza w Mielcu, rozpocząć prywatyzację Ciechu, może PKO BP i KGHM Miedź - wyliczał.
Do tego - według Leppera - potrzebny jest ktoś, kto będzie dyspozycyjny, ktoś kto to wykona. Panie premierze, nie ma mowy, żeby pan dostał naszą zgodę na to, żeby sprywatyzować resztę kraju - oświadczył.
Szef Samoobrony odniósł się także do wystąpienia szefa SdPl Marka Borowskiego, który tłumaczył, dlaczego Socjaldemokracja ostatecznie zdecydowała się poprzeć Belkę. Trybuna sejmowa to nie klęcznik, a Sejm to nie konfesjonał(...) Nie wiem, kiedy pan był ostatnio u spowiedzi i nie chcę wiedzieć, ale to tam trzeba iść i się wyspowiadać ze swoich grzechów - sugerował Lepper.
Zwracając się do Borowskiego, zauważył że dziś jest czwartek, a nie środa popielcowa, żeby sobie posypywać głowę popiołem.