Lepper: rząd PO-PSL skończył się na expose

W tej chwili to, co się dzieje w rolnictwie, to sytuacja o wiele gorsza niż była w ubiegłym roku, kiedy rozpoczęły się protesty. Wtedy cena trzody chlewnej, była taka jaka jest dzisiaj, a może nawet wyższa, ale ceny środków do produkcji, szczególnie paszy dla trzody chlewnej były o 40% niższe - powiedział lider Samoobrony w Łodzi.

Lepper poinformował, że zwrócił się do wszystkich szefów związków i organizacji rolniczych o podjęcie wspólnej akcji protestacyjnej i ogłoszenie pogotowia strajkowego. Podkreślił, że Samoobrona popiera "słuszne protesty wszystkich grup społecznych".

Jako związek zawodowy i partia również, wystosowałem dzisiaj pisma do wszystkich przewodniczących związków rolniczych, do Izb Rolniczych o wspólne działania, o podjęcie wspólnej akcji, ogłoszenia pogotowia strajkowego, czy przygotowania do protestów - powiedział lider Samoobrony.

Dodał, że rolnicy muszą się zmobilizować, aby jak najszybciej upomnieć się o swoje prawa. My będziemy namawiać, zwracamy się z apelem do wszystkich rolników, aby byli przygotowani. Pod jakim szyldem pójdą, to jest wybór rolników, ale żeby rolnicy nie zostali z tyłu. Bo każdy dla siebie załatwia, a rolnicy zostaną na końcu i wszyscy powiedzą, że chłopi za dużo chcą - mówił.

Według niego, możliwe są różne formy protestów - od pikiet, petycji, a w przyszłości mogą to być "inne, bardziej drastyczne formy protestu". Nie wykluczył powrotu do rolniczych blokad na drogach.