Lepper obiecuje kombatantom
Samoobrona po dojściu do władzy zapewni wszystkim kombatantom "godne życie w wolnej ojczyźnie" - powiedział przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. Jak zapewnił, nie jest to "żaden populizm ani demagogia".
Lepper spotkał się w Warszawie z kilkudziesięcioma przedstawicielami organizacji kombatanckich i wojskowych.
Mówi się, że Polska jest wolna i sprawiedliwa. Dla kogo wolna, dla kogo sprawiedliwa? Dla grupy cwaniaków, którzy wasz dorobek roztrwonili i rozkradli? - zwrócił się Lepper do kombatantów. Jego zdaniem, to skandal, że kombatanci, "po tylu latach bohaterskich czynów", nie mogą normalnie żyć.
Nie po to ciężko pracowaliście, aby nie mieć na chleb i leki. To państwo, które nie potrafi zapewnić wam godnego życia, jest chore, dlatego trzeba powstać z kolan i ruszyć do boju, walczyć pokojowo o wolną, niepodległą i sprawiedliwą ojczyznę - zaznaczył Lepper.
W ocenie szefa Samoobrony, Polsce należy się jedna prawda historyczna, a nie "prawda pisana pod zapotrzebowania partyjne". Zaznaczył, że nie można dzielić kombatantów na lepszych i gorszych.
Zapomina się i wykreśla ostatnie 45 lat. Trzeba pamiętać, że były czasy złe, jak okres stalinowski i prześladowania, ale nie dajmy się zwariować i wmówić sobie, że ten cały okres był zmarnowany - ocenił Lepper. Dodał, że kombatanci są potrzebni, aby pokazywać tę prawdę młodemu pokoleniu.
Przemawiający na spotkaniu kombatanci przypominali swoją drogę bojową w czasie II wojny światowej. Wychwalali też Samoobronę oraz Leppera. Waldemar Gałuszka z AK nazwał Leppera "wielkim mężem stanu" i "twardym przywódcą". Kpt. Józef Karbownik z Gwardii Ludowej zapewniał, że utożsamia się z "postępowym" programem Samoobrony.
Po spotkaniu kombatanci obejrzeli premierę spektaklu Lusi Ogińskiej "Zmartwychwstanie", zrealizowanego przez Fundację Promocji Kultury "Requiem", przy finansowym wsparciu Samoobrony.