Lepper nie mam zastrzeżeń do prezydenta
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oceniając 100
dni urzędowania Lecha Kaczyńskiego uznał, że "nie ma jakichś
większych zastrzeżeń" do prezydenta. Gdyby to położyć na szali,
to jest zdecydowanie więcej plusów - uważa szef Samoobrony.
Są jakieś takie małe wpadki, nieprzygotowanie wizyt itd. - to miało miejsce. Ale pan prezydent musiał też zapoznać się z tą sytuacją w ciągu 100 dni, zapoznać się z tym, jakie są jego obowiązki, co zostało po poprzednim prezydencie - powiedział Lepper dziennikarzom. Według niego, Lech Kaczyński bardzo spokojnie przepracował pierwsze 100 dni swego urzędowania.
Teraz widzimy większą aktywność pana prezydenta, włączanie się do posiedzeń rządu, zwołanie Rady Gabinetowej, uczestnictwo w tym problemie, jaki jest dziś z koalicją - ocenił szef Samoobrony.
Lepper uważa, że prezydent coraz bardziej aktywnie włącza się w życie polityczne w kraju. Bo na zewnątrz, w polityce zagranicznej, radzi sobie bardzo dobrze - podkreślił.
Do plusów dotychczasowych działań Lecha Kaczyńskiego, Lepper zaliczył wizytę prezydenta w Stanach Zjednoczonych, zapowiedź polityki wobec Rosji, politykę wobec Ukrainy, Unii Europejskiej i NATO.
Wpadka jest niewątpliwie jedna: przedłużenie obecności naszych wojsk w Iraku. To jest duża wpadka. My jesteśmy temu przeciwni. Pan prezydent zrobił to jednoosobowo, nie powinien tego robić - ocenił Lepper.
Wytknął Lechowi Kaczyńskiemu, że wcześniej krytykował Aleksandra Kwaśniewskiego, iż "jednoosobowo" podjął decyzję o zaangażowaniu polskich wojsk w operację w Iraku, a sam nie zasięgnął w tej sprawie opinii parlamentu.
Zdaniem Leppera, Lech Kaczyński jako prezydent "pokazuje dobrą wolę" kontaktu ze wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi. Spotkał się ze wszystkimi partiami. Natomiast trudno jest mu odejść od korzeni - stwierdził szef Samoobrony.
Ale- podkreślił - politycy, tacy jak prezydent USA George Bush, czy kanclerz Niemiec Angela Merkel też identyfikują się z partiami, z których się wywodzą.
Ja, gdybym został prezydentem Polski - czego sobie wszyscy dziennikarze życzą w Polsce - to na pewno nie powiedziałbym, że zapomniałem o Samoobronie - dodał Lepper.