Lepper: na dobrej drodze do wejścia LPR do koalicji

Liga powinna w to wejść. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze i wyciągam również takie wnioski po spotkaniu z panem przewodniczącym Giertychem - powiedział.

Przewodniczący Samoobrony przyznał, że "nie rozumie pewnych ruchów, pewnych działań lidera LPR".

My jesteśmy w dobrym kontakcie. Spotkaliśmy się dzisiaj, rozmawialiśmy o tym. Ja robię wszystko, aby pan Giertych zrozumiał, jaka jest dzisiaj szansa przed Polską (...) I tylko w układzie PiS, Samoobrona i LPR jest to realne - dodał.

Lepper podkreślił, że nie ma nic przeciwko wejściu PSL do koalicji. Natomiast będzie problem, kiedy zaczniemy rozliczać prywatyzację banków i sektora rolno-spożywczego. Jestem przekonany, że ze strony PSL entuzjazmu nie będzie - zaznaczył.

Zdaniem Leppera w sprawie wejścia LPR do kolacji "jest tylko do dogadania parę szczegółów i oczywiście - to brzydko brzmi - podział stanowisk".

Jeżeli mamy współodpowiadać, to chcemy współrządzić na partnerskich zasadach. Jeżeli ktoś bierze odpowiedzialność za dany resort, to do niego należy obsada wszystkich stanowisk, oczywiście z uwzględnieniem koalicjanta głównego, żeby PiS miał swojego przedstawiciela w każdym resorcie - podkreślił.

Zapowiedział, że gdyby jako wicepremier nie został jednocześnie ministrem rolnictwa, a ministrem środowiska, to i tak chciałby mieć nadzór nad resortem rolnictwa.

Lepper zaznaczył, że wbrew różnym opiniom jest przygotowany do pracy w rządzie.

Ja się dokształcam. Ja dzisiaj nie pójdę - na pokaz - na studia, żeby się robić magistrem, bo to byłoby śmieszne. Ja tyle lat korzystam z różnych doradców, biorę lekcje, kursy u różnych profesorów z różnych dziedzin. Dam sobie wspaniale radę, niech nikt się nie boi - zapewnił przewodniczący Samoobrony.