Lepper: minimalne pensje muszą być wyższe
Wyższe od oczekiwanego tempo wzrostu gospodarczego i wyższe dochody budżetu są dobrym momentem, żeby powrócić do dyskusji o wprowadzeniu minimum socjalnego, ale deficyt budżetu na poziomie 30 mld zł musi zostać utrzymany - poinformował wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper.
09.08.2006 | aktual.: 09.08.2006 13:27
Wyższy wzrost gospodarczy oznacza, że możemy mieć więcej środków na służbę zdrowia, czy pomoc społeczną. Utrzymujemy, że z czasem powrócimy do rozmów na temat minimum socjalnego. Prace nad tym muszą się rozpocząć i będziemy przekonywać do tego rząd. Także minimalne pensje muszą być wyższe - powiedział Lepper na środowej konferencji w resorcie pracy. Deficyt nie musi być wyższy niż 30 mld zł, ponieważ przez wyższy wzrost, pieniędzy w budżecie jest więcej - dodał.
Samoobrona w swoim programie gospodarczym postulowała wprowadzenie tzw. minimum socjalnego na poziomie około 900 zł, co wiązałoby się z kosztem dla budżetu na poziomie około 40 mld zł.
Lepper przypomniał, że Samoobrona postulowała także wprowadzenie podatku obrotowego.
Dalej będziemy stawiać temat podatku obrotowego i będziemy upierać się, żeby obniżyć stawki podatku PIT, np. do 10 proc. i zredukować podatek CIT. To wszystko jest w naszym programie - powiedział. Możemy zgodzić się, że np. w 2007 roku nie będzie minimum socjalnego, ale będą wyższe środki na opiekę społeczną. (...) Obywatele muszą widzieć wyższy wzrost PKB - dodał.