Lepper: jestem socjalliberałem
O prywatyzacji, zachętach dla zagranicznych inwestorów i konieczności obniżenia kosztów pracy mówi Andrzej Lepper w wywiadzie dla "Gazety Prawnej".
18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 07:33
Uważam, że zakłady i przedsiębiorstwa, które nie mają charakteru strategicznego, powinny zostać sprywatyzowane - mówi przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. We wspólnym programie zapewniliśmy przeprowadzenie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa ze szczególnym uwzględnieniem metody giełdowej, po wyłączeniu przedsiębiorstw strategicznych dla interesów Rzeczpospolitej - dodaje Lepper.
Jego zdaniem, by zachęcić zagranicznych inwestorów do wejścia do Polski, powinniśmy mieć znacznie niższe jednostkowe koszty pracy, co nie znaczy, że niższe płace. Te ostatnie muszą być wyższe, za to trzeba obniżyć podatki i ZUS. 4% obniżki składki rentowej proponowane przez wicepremier Zytę Gilowską to zdecydowanie za mało. Obniżka powinna sięgać 5%.
Dziś rynek cierpi na brak pieniędzy. Byłem na spotkaniu Polskiej Rady Biznesu, gdzie tacy ludzie jak Jan Kulczyk i wielu innych najbogatszych przedsiębiorców mówili, że mogliby produkować więcej i tworzyć dzięki temu nowe miejsca pracy. Niestety, ich produkcji nie miałby kto kupić - wyjaśnia Andrzej Lepper.
Przedstawiając swoje spotkanie z Polską Radą Biznesu podkreśla, iż panowie byli pod wielkim wrażeniem, że jego podejście do gospodarki jest bardzo racjonalne.
Z jednej strony chcemy bowiem, żeby była wolność i jak najwięcej własności prywatnej, ale poza branżami strategicznymi. Ale z drugiej strony, powiedziałem: to panom zależy na spokoju w zakładach, gdzie pracownicy zarabiają godnie za uczciwą pracę i o ten zakład dbają. Trzeba połączyć interes pracownika i pracodawcy. To jest kierunek o którym mówię: socjalliberalny. I oni byli z tego bardzo zadowoleni - oświadcza Andrzej Lepper. (PAP)