Polska"Lepiej chorować w rodzinie niż samotnie"

"Lepiej chorować w rodzinie niż samotnie"

Znany historyk Norman Davies uważa, że wejście
Polski do Unii Europejskiej daje jej szanse ochrony przed
agresywnymi wpływami wielkich interesów gospodarczych. Jego
zdaniem nawet jeśli UE przechodzi kryzys, to "lepiej chorować w
rodzinie, niż samotnie".

Według Daviesa samotne kraje są bardziej narażone na wpływy globalnych koncernów. "Imperializm rosyjski nie działa tak jak niegdyś przez czołgi, ale dalej występują dosyć drapieżne tendencje. Nie tylko ze strony Rosjan, ale także ze strony wielkich międzynarodowych firm amerykańskich. One robią, co chcą i szukają ofiary -jakiegoś bezbronnego państwa, gdzie mogą wejść i narzucić swoje warunki" - powiedział Davies.

"Natomiast Unia Europejska, która jest bardzo dużym klubem gospodarczym i ma swoje reguły, broni państwa członkowskie przed tego typu wpływami. Zagrożenia będą więc mniejsze niż dla dumnej izolowanej Polski bez partnerów" - dodał.

Davies podkreślił, że Unia jest tworem młodym, nie ma konstytucji, brakuje jej wizji i na pewno czekają ją jeszcze różne kryzysy. "Ale lepiej chorować przez pewien czas w rodzinie, niż samemu, dumnie w swoim namiocie na pustyni, bez niczyjej pomocy" - powiedział.

Zwrócił uwagę, że Unia rozwija się dobrowolnie - nikt nikogo nie zmusza do przystąpienia do niej, a państwa proszą o kandydowanie. Zdaniem Daviesa akcesja do Unii Europejskiej wzmacnia pozycję Polski w stosunku do krajów Zachodniej Europy i jednocześnie wyznacza jej nowe zadania w kontaktach z sąsiadami na Wschodzie. "Byłoby bardzo niekorzystnie, gdyby Polska była krajem przy nowej żelaznej kurtynie" - zaznaczył.

Według niego Unia będzie się rozszerzać i miejsce Polski może się zmienić, jeśli weszłyby do UE inne państwa np. Ukraina, Bułgaria, czy Turcja. "Dokąd może sięgać Unia Europejska? Tam, gdzie spoczęła Arka Noego, czyli w Armenii, tam ostatecznie granica Unii może się zakończyć" - przewiduje Davies.

Źródło artykułu:PAP
unia europejskapolskarolnictwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)