Leki tanio testowane na Polakach
Międzynarodowe firmy produkujące leki chętnie
testują w Polsce leki. U nas za badania płacą mniej niż na
Zachodzie, chociaż muszą je ubezpieczać i wypłacać odszkodowania w razie negatywnych skutków leczenia - pisze "Rzeczpospolita".
Z jednej strony chorzy mają dzięki temu dostęp do terapii, na którą normalnie szpitali nie byłoby stać. Z drugiej jednak strony pacjenci nie zawsze wiedzą, że lek, który przyjmują, może mieć działanie toksyczne i nie do końca znane skutki uboczne.
Firmy muszą ubezpieczać badania i w razie negatywnych skutków wypłacać odszkodowania. Są one u nas niższe niż za granicą.
Lekarze zapewniają, że wszystkie badania podlegają ścisłej kontroli komisji bioetycznych działających w szpitalach.
- W ciągu ostatnich kilku lat odrzuciliśmy kilka badań, które uznaliśmy za nieetyczne, mówi dr Piotr Siedlecki z warszawskiego Centrum Onkologii. Jedno z nich wymuszało robienie pacjentkom niepotrzebnych biopsji. Przeprowadził je jednak inny polski ośrodek naukowy.
Centrum Onkologii nie zgodziło się także na testowanie leków hormonalnych na kobietach chorujących na raka piersi. - Eksperyment, który ostatecznie zrobiono w Szwecji, został przerwany, bo leki miały fatalne skutki uboczne, powiedział dr Siedlecki. (PAP)