Lekarze negocjują z dyrektorami i uzyskują podwyżki
Strajkujący w wielu szpitalach w Polsce
lekarze negocjują z dyrektorami i uzyskują obietnicę podwyżek,
często już w IV kwartale tego roku. Podwyżki, zazwyczaj jako
dodatek do pensji, wynoszą od 300 do 1200 zł brutto. Dyrektorzy
chcą przeznaczyć na nie środki m.in. z renegocjacji kontraktów
bądź z nadwykonań świadczeń.
W woj. śląskim lekarze zrzeszeni w OZZL składali wypowiedzenia tak, by ich termin upłynął z końcem września. Porozumienia zawierane z dyrektorami poszczególnych szpitali umożliwiają im wycofywanie ich bez żadnych konsekwencji. Według służb wojewody śląskiego na terenie województwa czynną akcję strajkową prowadzą obecnie 23 szpitale.
W Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku zawarte już kilka tygodni temu porozumienie zagwarantowało lekarzom po 300 zł brutto podwyżki do podstawy wynagrodzenia od października. Dyrektor placówki liczy na to, że środki pozyska dzięki renegocjacji kontraktu.
Lekarze z opolskiego Centrum Onkologii w środę wycofali wypowiedzenia z pracy złożone pod koniec czerwca. Decyzja została podjęta po rozmowach z dyrekcją. W zamian za zawieszenie akcji protestacyjnej lekarze do końca roku mogą liczyć na dodatek do pensji w wysokości 800 zł brutto.
W największym szpitalu Opolszczyzny - Wojewódzkim Centrum Medycznym (WCM) w Opolu w ramach porozumienia zawartego pomiędzy protestującymi a dyrekcją lekarze otrzymają maksymalnie 1200 zł brutto. Odpowiednio pielęgniarki dostaną do 600, a pozostały personel do 300 zł. Pieniądze pochodzą z bieżących funduszy szpitala.
W szpitalach Opolszczyzny wypowiedzenia wchodzące w życie od października złożyło w sumie - według informacji OZZL - od 70 do 90 proc. lekarzy pracujących w tych placówkach.
W woj. małopolskim nadal strajkuje kilka placówek. Jednak w żadnej z nich wypowiedzenia złożone przez lekarzy nie skutkują odejściem ich z pracy z początkiem września. Jedną z placówek, w których strajk się został zawieszony, jest Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. Według informacji uzyskanej w szpitalu w środę podwyżki rozłożone na etapy zaczną się od września. Ma to być 1 tys. zł brutto dla lekarza specjalisty, 800 zł dla lekarza z pierwszym stopniem specjalizacji i 700 zł dla lekarza bez specjalizacji. Do końca tego roku podwyżki będą dodatkiem do wynagrodzeń, a od nowego roku ich częścią.
Według informacji uzyskanych w Pomorskim Centrum Zdrowia Publicznego, na Pomorzu wypowiedzenia z pracy złożyło w sumie 297 lekarzy, w tym 249 pracujących na zasadzie umowy o pracę, zaś 48 na tzw. kontraktach. W ostatnim tygodniu wycofano kilkanaście z nich.
W szpitalach, dla których jednostką założycielską jest Urząd Marszałkowski w Gdańsku, wypowiedzenia lekarzy skutkować będą na koniec września bądź października.
Jak poinformował szef Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Ryszard Karpiński w Szpitalu Miejskim w Gdyni wypowiedzenia złożyło 20 osób, które skutkują na koniec października, w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni 55 lekarzy złożyło wypowiedzenia skutkujące na koniec września, zaś w Szpitalu Specjalistycznym im. św. Wojciecha Adalberta w Gdańsku Zaspie 22 lekarzy, którym okres wypowiedzenia kończy się 31 października.
Jednym ze szpitali, gdzie lekarze doszli do porozumienia z kierownictwem placówki, jest Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie. Strajkująca 90-osobowa załoga otrzyma tam 35- procentową podwyżkę płac. Dyrekcja szpitala zobowiązała się ponadto do kolejnych dwóch podwyżek wynagrodzeń od stycznia do października 2008 r. Dzięki temu lekarze w kościerskim szpitalu za rok będą zarabiać o 95 proc. więcej niż obecnie. Podwyżka będzie kosztować szpital ok. 400 tys. zł. Pieniądze pochodzić będą ze środków, które szpital zamierzał przeznaczyć na remont i konserwację urządzeń. Po ponownym oszacowaniu kosztów okazało się, że na remont można wydać mniej.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku (Pomorskie) negocjacje między dyrekcją a lekarzami są nadal niezakończone i ich kolejna tura rozpocznie się w piątek. Dyrekcja proponuje lekarzom 3-miesięczny plan awaryjny, który ma polegać na wypłacaniu przez ten czas lekarzom dodatków do pensji z pieniędzy, jakie powinna otrzymać od gdańskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia za nadlimitowe usługi. Według dyrektora słupskiego szpitala Ryszarda Stusa NFZ może wypłacić nawet 1,2 mln zł.
O tym jaka część tej kwoty mogłaby trafić do lekarzy musi jednak zdecydować marszałek województwa pomorskiego, który jest organem założycielskim dla szpitala w Słupsku. Marszałek jest gotów zgodzić się na takie rozwiązanie pod warunkiem, że przeznaczona na dodatki kwota nie wpłynie negatywnie na wynik finansowy szpitala.
W czerwcu wypowiedzenia z pracy złożyło 104 ze 176 lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupku. Dotychczas żaden z nich nie wycofał wypowiedzenia. Według działającego w placówce Związku Zawodowego Lekarzy wypowiedzeń może być więcej - nawet 120 - 130 - bo na razie złożyli je tylko lekarze, których obowiązuje 3-miesięczny okres wypowiedzenia.
W Płocku (Mazowsze) lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego odrzucili propozycję podwyżek płac, przedstawioną przez dyrekcję. Lekarzom zaproponowano dodatkowo 500-600 zł od 1 stycznia 2008 roku. Dyrekcja szpitala chce dalej negocjować. Zdecydowała się jednak na rozpisanie konkursu dla lekarzy specjalistów na wykonywanie w ramach kontraktu świadczeń zdrowotnych na okres od 1 października do końca 2008 roku. W płockim szpitalu wypowiedzenia ze skutkiem od 30 września złożyło 121 na 218 zatrudnionych w tej placówce lekarzy.
Lekarze neonatolodzy z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie (Podkarpacie) podpisali krótkoterminowe umowy, które umożliwią pozostanie im na oddziale po 31 sierpnia, mimo złożonych wypowiedzeń. Neonatolodzy złożyli aneksy do porozumienia zawartego kilka dni temu przez ich kolegów z innych oddziałów, którzy wycofali już wypowiedzenia (zapewniają one lekarzom od września płacę zasadniczą w wysokości od 3,6 tys. zł do 4,2 tys. zł). Domagają się oni wyższych zarobków zagwarantowanych do 2009 r.
Na Podkarpaciu na koniec sierpnia wypowiedzenia z pracy zrealizują się w trzech placówkach, łącznie około 170 wypowiedzeń na około 480 lekarzy. W pozostałych placówkach wypowiedzenia aktywują się na koniec września.