Lekarze: dziennikarze niepotrzebnie straszą sepsą
Nie ma i nie może być żadnej epidemii sepsy -
powiedział główny inspektor sanitarny gen. Andrzej Trybusz.
Według lekarzy pojawiające się ostatnio w prasie doniesienia o
zgonach z powodu sepsy niepotrzebnie straszą ludzi.
26.02.2004 14:25
"Sepsa to nie jest choroba epidemiczna. To ogólnoustrojowe zakażenie całego organizmu, które może być spowodowane przez wiele różnych bakterii lub wirusów" - powiedziała anestezjolog dr Teresa Korta z warszawskiego szpitala klinicznego przy ul. Banacha.
"Biorąc pod uwagę zachorowalność na sepsę, prasa może być pewna, że będzie mieć ok. dwóch tematów dziennie do końca roku" - powiedział Trybusz. W Polsce co roku rejestruje się około 750 zachorowań na sepsę, czyli statystycznie około 2-3 przypadków dziennie. Ta liczba - zaznaczył Trybusz - utrzymuje się od kilku lat na podobnym poziomie. W styczniu tego roku zarejestrowano 78 nowych przypadków sepsy.