PolskaLekarze boją się pacjentów i chcą ochrony

Lekarze boją się pacjentów i chcą ochrony

Atak na lekarza nie ujdzie pacjentowi na sucho? Naczelna Izba Lekarska domaga się, by medycy byli prawnie chronieni, tak jak funkcjonariusze publiczni. Posłów trudno będzie przekonać do takiego pomysłu - pisze „Dziennik”.

Według Naczelnej Izby Lekarskiej nawet 40% lekarzy zetknęło się z agresją ze strony pacjentów: obelgami, pluciem, a nawet biciem. - Dlatego będę przekonywać posłów, by zmienili kodeks karny - zapowiada Andrzej Włodarczyk, wiceprezes izby.

- Niedawno pewien portal medyczny doniósł, że pacjent uderzył lekarza pogotowia i złamał mu nos. Nie słyszałem, by po tym zdarzeniu jakiś prokurator wszczął dochodzenie - mówi krakowski chirurg Jerzy Friediger. Gdyby lekarzy uznać za funkcjonariuszy, taki czyn byłby surowo karany.

Co na to posłowie? Zdaniem posła PO Jerzego Kozdronia z sejmowej komisji sprawiedliwości pomysł jest zły, bo lekarze nie są urzędnikami państwowymi. Jego zdaniem nadanie im statusu funkcjonariuszy publicznych to otwarcie worka z roszczeniami kolejnych grup zawodowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)