RegionalneWarszawaLekarz Żyrafka Gortata: oto jego "różki" (WIDEO)

Lekarz Żyrafka Gortata: oto jego "różki" (WIDEO)

Żyrafek powinien też zacząć już uczyć się jeść świeże listki. W tym celu warszawskie zoo prosi o pomoc.

Lekarz Żyrafka Gortata: oto jego "różki" (WIDEO)

- „Różki” żyrafy - tak naprawdę to co widać na głowie żyrafy nie można nazwać ani rogami, ani porożem - są to po prostu wyrostki kostne. Mała żyrafa rodzi się z „płaską” głową i z dwoma kępkami czarnych włosów (oznaczających miejsce gdzie urosną różki). Przyszłe „różki” istnieją w formie chrząstek, które niebawem po przyjściu na świat rosną, a następnie twardnieją w miarę odkładania się w nich wapnia. U większości zwierząt „różki” różnią się między sobą długością a czasem nawet kątem ułożenia, to zupełnie normalne - opowiada doktor Agnieszka, osobista lekarka Żyrafka Gortata.

Swoją wzruszającą historią Żyrafek podbił wiele serc. Początkowo miał niewielkie szanse na przeżycie. Przez kilka dni nie mógł wstać, co w naturze byłoby wyrokiem śmierci. Co więcej matka, Lissy, nie miała pokarmu, a u małego wdała się bardzo poważna infekcja po przerwaniu pępowiny. Tylko dzięki trudnej i całodobowej opiece lekarza oraz wyjątkowych pielęgniarzy, udało się uratować tego malucha, który dziś bryka i łobuzuje tak jak powinno to robić każde dziecko. Relacje z życia Żyrafka śledzi na jego profilu społecznościowym już kilka tysięcy osób.

Posted by Żyrafek Gortat on 3 marca 2016

- Wyrostki kostne są większe u samców, także trzeci – ułożony centralnie, i służą jako broń podczas walk, które przebiegają z wzajemnymi uderzeniami potężnych głów. Gortat pewnie nigdy nie będzie musiał walczyć o samicę, jednak delikatne włoski z czasem zetrą się i ukażą się dwie łysinki, podobnie jak u jego taty – Largo - opowiada doktor Agnieszka.

22 lutego Żyrafek skończył trzy miesiące. Dodatkowo, ostatnie mierzenie wykazało, że rośnie jak na drożdżach. Z tej okazji warszawiacy przynosili Żyrafkowi prezenty w postaci mleka oraz laurek z życzeniami. Żyrafek powinien też zacząć już uczyć się jeść świeże listki. W tym celu warszawskie zoo prosi o pomoc. Wystarczy, w miarę możliwości, naciąć wierzbowe lub leszczynowe gałązki, wsadzić je do wody, aby wypuściły listki i dostarczyć opiekunom Żyrafka lub zostawić u ochrony przy jednej z bram. Gałązki z listkami można przynosić codziennie, w godzinach 9-16.

Obraz
zoozwierzętażyrafa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)