Lekarz zatrzymany na chwilę przed aborcją
Łódzcy policjanci zatrzymali 50-letniego ginekologa podejrzanego o usiłowanie dokonania nielegalnej aborcji.
Tadeusz M. został ujęty w jednym z prywatnych gabinetów w Działoszynie podczas zorganizowanej przez policję zasadzki. Aborcji chciała dokonać 32-letnia kobieta, którą do gabinetu przyprowadziło dwóch mężczyzn. Policjanci udaremnili zabieg zatrzymując lekarza i pacjentkę - poinformowała nadkomisarz Joanna Kącka z komendy wojewódzkiej.
Lekarzowi przedstawiono zarzut usiłowania nielegalnego przerwania ciąży. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Dwóm towarzyszącym kobiecie mężczyznom przedstawiono zarzuty pomocnictwa do popełnianego przestępstwa. Jeden z nich był ojcem poczętego dziecka. Im też grozi do 3 lat więzienia. Policja przejęła też dokumentację lekarską znajdującą się w gabinecie. Będziemy sprawdzać czy lekarz nie przeprowadzał wcześniej nielegalnych zabiegów - poinformowała nadkomisarz Kącka.
Sieradzka prokuratura zakazała lekarzowi wykonywania prywatnej praktyki zawodowej, zastosowała wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe i odebrała mu paszport. Kobieta, która chciała dokonać aborcji nie będzie w tej sprawie miała przedstawionych zarzutów. Będzie występować jedynie jako świadek.