Lekarz "Słowika" aresztowany
B. ordynator oddziału gastrologiczno-wewnętrznego w nieistniejącym już warszawskim szpitalu sióstr Elżbietanek Andrzej M., którego zatrzymało w środę CBA, został aresztowany na trzy miesiące - poinformował dyrektor gabinetu szefa CBA Tomasz Frątczak. Lekarz miał m.in. pomagać w fałszowaniu dokumentacji z leczenia gangstera "Słowika".
Sprawę prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Wojskowemu lekarzowi przedstawiono już wcześniej zarzuty sfałszowania dokumentacji, teraz postawiono mu dwa kolejne - wręczania łapówki i jej przyjęcia.
Według CBA, lekarz miał m.in. pomagać w fałszowaniu dokumentacji z leczenia Andrzeja Z. ps. Słowik. Za takie przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.
CBA zebrało dowody, że w 2000 r. Andrzej M. miał przekupić wojskowego lekarza, by stworzył on fikcyjną dokumentację rehabilitacji "Słowika" - podał Frątczak. Biuro zarzuca mu też, że w 2005 roku przyjął łapówkę za umieszczenie pacjenta na kierowanym przez siebie oddziale i jego leczenie.
Według CBA, sfałszowana dokumentacja medyczna pozwoliła "Słowikowi" usprawiedliwiać nieobecność w sądzie i chroniła go przed powrotem do aresztu. W wyniku tych działań Andrzej Z. uciekł za granicę - przypomina CBA.
Obecnie Andrzej M. pracuje jako ordynator oddziału w Szpitalu Grochowskim. "Wpadł w ręce funkcjonariuszy, gdy wysiadał ze swego samochodu na parkingu przyszpitalnym" - napisał Frątczak w komunikacie CBA.