Lekarz radzi jak spędzić Wielkanoc i krytykuje rząd

Dr Michał Sutkowski udzielił PAP wywiadu, w którym skomentował wprowadzenie w całej Polsce nowych obostrzeń. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych podkreślał, że rozumie głosu sprzeciwu wobec rządowych restrykcji, jednak dostrzega również konieczność mobilizacji w walce z przybierającą na sile epidemią koronawirusa.

- To konieczne i mam nadzieję, że rozumie to każdy, kto w sposób odpowiedzialny myśli o obywatelach tego państwa. Wiele branż zostało spowolnionych. Mam świadomość, że to często dla wielu osób sprawy trudne i dramatyczne. Jednak im mocniej się zmobilizujemy przez najbliższe dwa tygodnie, tym szybciej doczekamy normalności - powiedział.

Sutkowski doradzał również by Wielkanoc spędzić w możliwie małym gronie, ale zaznaczył, że obostrzenia nie obejmują możliwości przebywania na powietrzu i zachęcał do wielkanocnych spacerów. Jednocześnie lekarz skrytykował sposób, w jaki rząd komunikuje swoje decyzje.

- Znów brak mi w komunikacji rządowej elementu pozytywnego. Przecież nie jest tak, że nam zamknięto cały świat. Jest wiele możliwości bezpiecznego spędzania czasu. Zjedzmy śniadanie wielkanocne w mniejszych gronie, w swoich domach, a potem umówmy się na spotkanie i spacer w parku - mówił ekspert w rozmowie z PAP.

Prezes WLR dodał, że również Kościół powinien zadbać w Wielkanoc o zmniejszenie ryzyka zakażeń poprzez innowacyjne pomysły. - Księża mogą poświęcić posiłki, jadąc jakimś pojazdem przez wieś czy miasteczko. Z liturgią też można wyjść na zewnątrz. To zdecydowanie bezpieczniejsze niż gromadzenie się wewnątrz świątyń - stwierdził.

Lekarz zaznaczył, że choć siłownie i obiekty sportowe są zamknięte to wciąż możliwa jest aktywność na powietrzu i zachęcał do bezpiecznego spędzania czasu na zewnątrz. - Mam świadomość, że ludzie mają już dość siedzenia w domach, więc trzeba szukać roztropnego i bezpiecznego sposobu spędzania czasu. Natura jest dla nas otwarta - powiedział dr Michał Sutkowski.