PolskaLekarz próbował przyjąć trzecią dawkę szczepionki na COVID. Sfałszował dokumenty

Lekarz próbował przyjąć trzecią dawkę szczepionki na COVID. Sfałszował dokumenty

59-letni lekarz ze Śremu chcąc zaszczepić się po raz trzeci na COVID-19 podał w punkcie szczepień fałszywe dane. W dokumentach potrzebnych do zaszczepienia próbował podszyć się pod młodszego o 23 lata mężczyznę. Sprawą zajmuje się teraz policja pod nadzorem prokuratora.

Lekarz próbował przyjąć trzecią dawkę szczepionki na COVID. Sfałszował dokumenty
Lekarz próbował przyjąć trzecią dawkę szczepionki na COVID. Sfałszował dokumenty
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada

04.06.2021 17:58

Nietypowe zdarzenie z udziałem lekarza miało miejsce w czwartek w szpitalu w Sokołówce (powiat kaliski). Z informacji przekazanych przez kaliską policję wynika, że 59-latek podając dane młodszego od siebie o 23 lata mężczyzny, próbował po raz trzeci zaszczepić się na COVID-19.

Jak się okazało, lekarz w niezbędnych do zaszczepienia się dokumentach wpisał dane mężczyzny urodzonego w 1985 roku.

Lekarz próbował przyjąć trzecią dawkę szczepionki na COVID-19. Pokonał w tym celu wiele kilometrów

59-letni lekarz ze Śremu, próbując zaszczepić się na COVID-19 po raz trzeci, przyjechał do oddalonego o 110 km szpitala w Sokołówce.

- Został poproszony o dowód osobisty. Wtedy powiedział, że dokumenty zostawił w samochodzie, a później twierdził, że w ogóle nie ma ich przy sobie. Nie potrafił też podać numeru PESEL wpisanego przy rejestracji – powiedziała w rozmowie z PAP koordynator szczepień w Sokołówce z ramienia Starostwa Powiatowego w Kaliszu Wioletta Przybylska.

Sfałszował dokumenty. Wzbudził podejrzenie pracowników punktu szczepień

Jak dodała koordynatorka szczepień w Sokołówce, mężczyzna wyglądał na dużo starszego, niż zostało to przez niego wpisane do dokumentów.

- Cała sytuacja zaniepokoiła nas, więc wezwaliśmy policję. Mężczyzna próbował nas odwieść od tego, twierdząc, że chciał przyjąć trzecią dawkę. Według nas, jako lekarz mógł w inny sposób ją otrzymać – stwierdziła Przybylska.

Teraz - pod nadzorem prokuratury - sprawą podrobienia dokumentów przez 59-letniego lekarza ze Śremu zajmuje się kaliska policja.

ZOBACZ TEŻ: Wybory kopertowe. Premier Morawiecki złamał prawo? Kidawa-Błońska nie gryzie się w język

Zobacz także
Komentarze (185)