Trwa ładowanie...
dlk0p30
11-12-2006 15:20

Lekarz podejrzany o wystawianie fałszywych zaświadczeń dla WKU

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko lekarzowi, któremu zarzuciła korupcję w związku z wydawaniem zaświadczeń, jakie miały być użyte przed Wojskową Komisją Lekarską.

dlk0p30
dlk0p30

Dokumenty uzyskane od lekarza poświadczały nieprawdę i miały pomóc osobom, które chciały uniknąć wojska, w uzyskaniu orzeczenia o niezdolności do pełnienia służby - powiedziała rzeczniczka legnickiej prokuratury, Liliana Łukasiewicz.

Do przestępstwa doszło pięć lat temu, a wyszło ono na jaw podczas innego śledztwa, dotyczącego korupcji w Wojskowej Komisji Uzupełnień w Głogowie.

Postępowanie to zakończyło się już aktem oskarżenia, ale skierowanym do Prokuratury Garnizonowej w Poznaniu. Wyłączono z niego wątek dotyczący osób cywilnych, w tym legnickiego lekarza i pięciu mężczyzn zainteresowanych tym, aby nie odbywać służby wojskowej - wyjaśniła Łukasiewicz.

Ustalono, że cały proceder zorganizował Mariusz K., który jest oskarżony w głównym wątku sprawy, dotyczącym nieprawidłowości w WKU.

dlk0p30

Mężczyzna ten wcześniej sam załatwił sobie odroczenie służby wojskowej. Powołując się na wpływy w WKU w Głogowie twierdził, że może takie sprawy załatwić także innym. W latach 2000 i 2001 zgłosiło się do niego pięciu mężczyzn, zainteresowanych uzyskaniem zmiany kategorii zdrowia. Byli wśród nich górnicy oraz nauczyciel.

Mariusz K. za zorganizowanie procederu przyjmował łapówki od dwóch do pięciu tys. zł; łącznie blisko 20 tys. zł. Jednemu z legnickich lekarzy, Januszowi G. zaproponował łapówkę za wydanie odpowiednich zaświadczeń, pozwalających na uzyskanie orzeczenia o nieprzydatności do służby wojskowej - powiedziała rzeczniczka.

Według prokuratury, lekarz za spreparowanie odpowiednich dokumentów dla każdego z pięciu mężczyzn otrzymał w sumie 750 zł.

Mężczyźni posłużyli się wystawionymi przez tego lekarza zaświadczeniami, ale z uwagi na wątpliwości Wojskowej Komisji Lekarskiej przeprowadzono powtórne badania, obalające wcześniejsze diagnozy - powiedziała rzeczniczka.

dlk0p30

Lekarzowi, jako osobie pełniącej funkcję publiczną, zarzucono poświadczenie nieprawdy w wystawionych zaświadczeniach i przyjęcie za to korzyści majątkowej. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Janusz G. częściowo przyznał się do postawionych mu zarzutów.

Oskarżono także pięciu mężczyzn, dla których wystawiono zaświadczenia. Mężczyźni przyznali się do winy i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Z prokuratorem wynegocjowali kary od roku do półtora roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata oraz kary grzywny od 500 do 1 tys. zł.

dlk0p30
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlk0p30
Więcej tematów