Lekarz nie zbadał pijanego, pacjent zmarł
Chirurg ze Szpitala Klinicznego numer 4 w Lublinie został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Zdaniem prokuratury Krzysztof J. nie udzielił pomocy pobitemu mężczyźnie przywiezionemu przez karetkę pogotowia.
29.04.2008 | aktual.: 29.04.2008 17:02
W maju ubiegłego roku, 49-letni chirurg pełnił dyżur w izbie przyjęć. Przywieziono pobitego, pijanego mężczyznę. Jak ustalili prokuratorzy lekarz nie zadbał należycie o pacjenta, nie zlecił koniecznych badań. Zwolnił pacjenta do domu. Kilka godzin po opuszczeniu szpitala mężczyzna zmarł.
Biegli uznali, że lekarz zlekceważył ciężki stan pacjenta. Rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej Beata Syk-Jankowska powiedziała, że niewykonanie badania krwi i USG jamy brzusznej miało związek ze śmiercią mężczyzny.
Lekarz nie przyznaje się do winy. Chirurg Krzysztof J. był w lutym tego roku zatrzymany pod zarzutem przyjmowania łapówek. Areszt opuścił po wpłaceniu kaucji.