Trwa ładowanie...
d299csg
10-08-2009 15:25

Lekarz jechał po pijanemu, chciał dać 10 tys. zł łapówki

Do 10 lat więzienia grozi 51-letniemu mężczyźnie, który po pijanemu jechał obwodnicą Elbląga na drodze krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa. Zatrzymany przez policjantów, obiecywał im 10 tysięcy zł za puszczenie go wolno. Jak się dowiedziała PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, zatrzymany to lekarz z giżyckiego szpitala powiatowego.

d299csg
d299csg

Jakub Sawicki z elbląskiej policji poinformował, że w niedzielę jeden z kierowców jadących "siódemką" zawiadomił policję o poruszającej się zygzakiem terenowej hondzie. Policja zatrzymała kierowcę auta, gdy zjeżdżał na parking przy pobliskim zajeździe. - Od kierowcy było czuć silną woń alkoholu, miał nieskoordynowane ruchy i bełkotał - powiedział Sawicki.

Wiesław K. obiecywał policjantom, że wręczy im pieniądze, jeśli puszczą go wolno. Najpierw oferował 5 tysięcy, potem 10 tysięcy zł.

Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnego aresztu, a samochód odholowano na parking.

Przed sądem kierowca odpowie za jazdę po pijanemu, a także za próbę wręczenia łapówki.

Dyrektor szpitala powiatowego w Giżycku Krzysztof Paternoga powiedział, że na razie nie otrzymał oficjalnie informacji od policji o zatrzymaniu lekarza.

- Lekarz był na urlopie, a dziś otrzymałem informację, że zgłosił nieobecność w pracy - powiedział dyrektor.

Wiesław K. to koordynator na oddziale urologii giżyckiego szpitala.

d299csg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d299csg
Więcej tematów